Jacek   19-06-2011, 18:57
#1
Od 22 czerwca 2011 r. Przewozy Regionalne uruchamiają połączenia do Zamościa i Bełżca. Do Zamościa z Lublina będą 4 pociągi (szynobusy) o 9:53, 12:23, 16:36 i 19:49, zaś do Bełżca będą docierać dwa z nich, wyjeżdżające z Lublina o 9:53 i 16:36. Do Bełżca szynobusy będą uruchomione tylko sezonowo (do końca wakacji).

Szczegóły połączeń na stronie:

http://www.przewozyregionalne.pl/w-regi ... ,6691.html

Połączenia umożliwiają przewiezienie roweru w atrakcyjne turystycznie rejony; z zasadzie można przewieźć rower do wszystkich głównych miejscowości Roztocza jak: Szczebrzeszyn, Zwierzyniec, Józefów czy Susiec.
Wprowadzone są także promocyjne ceny biletów: do Bełżca 22 zł, do Zamościa 11,50 zł, rower za 1 zł.
Jakub.P   19-06-2011, 21:12
#2
To co Panie i Panowie kiedy robimy zmasowany atak na szynobus??
Aleksander W   19-06-2011, 22:12
#3
Gdyby ktoś korzystał z szynobusów to mam prośbę o zbieranie danych dotyczących liczby przewożonych rowerów oraz przypadków gdy widzi się miejscowych jeżdżących z rowerem (nie-turystów).

Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
kertoip_90   03-07-2011, 12:32
#4
Niestety rower za złotówkę można przewieść jedynie w soboty i niedziele. W pozostałe dni trzeba się liczyć z wydaniem dodatkowych kilku złotych.
Jakub.P   03-07-2011, 12:57
#5
można by kiedyś się wybrać zobaczyć jak to wygląda, co wy na to ??

Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
mrozo   08-07-2011, 22:12
#6
ja jutro jadę testować połączenie Lublin - Bełżec jak wrócę napiszę jak to wygląda.
Jakub.P   08-07-2011, 22:15
#7
Dzięki Mrozu Smile a i napisz jaki ten szynobus duży

Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
mrozo   10-07-2011, 20:29
#8
No to wróciłem. Rowerowej jazdy okazało się mało ale to szczegół :-P

Wyjechaliśmy szynobusem do Bełżca o godzinie 9:53. Koszt biletu 10,58 zł (studencki, normalny chyba 22) + 1 zł za rower. Z Lublina do Bełżca jedzie się bezpośrednio bez przesiadki. W szynobusie jak wsiedliśmy łącznie z naszymi było około 10 rowerów i chyba na trasie ich nie przybyło (nie wiem bo siedziałem tyłem do rowerów). W tym szynobusie nie było uchwytów na rowery. Stały one w przejściu między składanymi siedzeniami. Były to jedynie rowery turystów, a nie miejscowych. W Bełżcu byliśmy kilka minut przed 13. Jeżeli chodzi o pasażerów bez rowerów to było ich łącznie około 30 w porywach do 40.

Droga powrotna nie była już tak kolorowa :-P
Jechaliśmy o godzinie 15:40 z Bełżca. W Bełżcu z rowerami wsiedliśmy tylko my i jeszcze jeden chłopak, przed nami była jeszcze jakaś kobieta (miejscowa) ze składakiem. Zwykłych pasażerów (chyba) brak. Plusem tego szynobusa były uchwyty na których można było powiesić rowery. Niestety tylko w liczbie trzech. Schody z podróżą zaczęły się już w Józefowie, gdzie wsiadła jakaś mało rozgarnięta 10 osobowa wycieczka z rowerami. Więc było nas już 13 rowerzystów (po drodze ta kobieta wysiadła) plus kilku pasażerów. Dalej wsiadało trochę turystów, niektórzy z wózkami dla dzieci. W Zwierzyńcu w szynobusie nie było już prawie miejsca, a na peronie stało jeszcze około 10 rowerzystów i kilku innych podróżnych. Jakoś się ścisnęliśmy. Punktem krytycznym była przesiadka w Zawadzie. Jak podjechaliśmy czekał już drugi szynobus prawie pełny ludzi. A jakoś musieliśmy jeszcze my się wcisnąć. W pewnym momencie mieliśmy już zostać i czekać na szynobus z Zamościa który miał być po 19, bo myśleliśmy, że się nie wciśniemy. Ale tuż przed odjazdem zobaczyłem, że zostało trochę miejsca przy drzwiach i my we dwójkę jeszcze weszliśmy. Fakt cały czas opieraliśmy się o drzwi, a rowery trzymaliśmy pionowo na tylnym kole, ale nie musieliśmy czekać do 19. W Zawadzie zostało dwóch rowerzystów. Ciasno było do Krasnegostawu gdzie wysiadła ta mało rozgarnięta wycieczka. Dalej powrót był w miarę spokojny. W punkcie kulminacyjnym liczba rowerów myślę, że mogła dojść do jakichś 30 sztuk. W tym szynobusie nie było już uchwytów na rowery. Ale za to było dużo śmiechu łącznie z żartami z konduktorów :-P

Jednym słowem polecam, ale trzeba się liczyć z pewnymi trudnościami podczas powrotu.
Aleksander W   10-07-2011, 21:45
#9
Super info, mam nadzieję że robiłeś zdjęcia i się podzielisz. Trzeba promować te szynobusy, najpierw żeby zostały na cały rok, a potem żeby doszły nowe kursy.
PS> Pozwolę sobie wrzucić Twój opis na skyscrapercity bo cenny.

Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
mrozo   10-07-2011, 22:05
#10
Właśnie taki jest problem, że zdjęć nie robiłem, bo wstyd się przyznać, ale przez dwa dni przejechałem rowerem 32 km (jeżeli chodzi o zdjęcia z trasy) w tym 16 w Lublinie :-P Jeżeli chodzi o zdjęcia z szynobusa to nie chciało mi się lustrzanki składać w tym ścisku Undecided :-P także zdjęć nie ma.

Cieszę się, że opis się podoba. Napisałem jak to widziałem. Wrzucaj gdzie chcesz, bo uważam, że takie połączenia w tak cenne miejsca powinny zostać na stałe.
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.