Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szosowka i Lubelszczyzna
#21
Podłączę się pod wątek. Chodzi mi po głowie zrobienie takiej traski w najbliższą sobotę lub niedzielę.
http://tinyurl.com/3uf6cpz
Czy ktoś może podążał ostatnio tymi drogami i może coś powiedzieć o ich jakości (pod kątem szosówki)?
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Paweł
Odpowiedz
#22
KPaweł, trasa z Lublina do Biłgoraja i z Biłgoraja do Szczebrzeszyna to drogi o bardzo dużym natężeniu ruchu i wąskie.
Znam dobrze trasę z Biłgoraja do Szczebrzeszyna. No więc tak asfalt różny są odcinki nowe a są lepionki z dziurami. Po jednym pasie w każdą stronę miejscami jest 1,5 pasa.
Od Biłgoraja trasa wiedzie między lasami i tak za Zwierzyniec a dokładnie do miejscowości Brody Małe. Ale natężenie ruchu baaardzo duże. no ale jechać się da :-)
Odpowiedz
#23
Cytat:[...]można choroby wibracyjnej dostać[...]
Dwa lata temu rzeczywiście trzęsło - wyglądało na coś w stylu asfalt karbowany jakby rolnik przejechał traktorem po świeżo wylanym asfalcie, ale dziur nie było
w tym roku jadąc aż sam się dziwiłem, że nie trzęsie...
przyznam dziwne
Odpowiedz
#24
KPaweł napisał(a):Podłączę się pod wątek. Chodzi mi po głowie zrobienie takiej traski w najbliższą sobotę lub niedzielę.
http://tinyurl.com/3uf6cpz
Czy ktoś może podążał ostatnio tymi drogami i może coś powiedzieć o ich jakości (pod kątem szosówki)?
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Paweł

Nie znam całej trasy, ale z pewnością odcinka Dominów-Skrzynice Pierwsze na szosówce nie przejedziesz. Tam jest polna droga z odcinkami grząskiego piachu (zaczyna się płytami betonowymi). Droga raczej dla rowerów dobrze amortyzowanych na balonach. Aby to ominąć musisz pojechać główną Lublin-Biłgoraj do Czerniejowa i dopiero tam skręcić. Z Czerniejowa pojechałbym do Skrzynic Pierwszych i tam wjazd na wyznaczoną trasę. Można też pojechać przez Chmiel-Kolonia, ale tam asfalt jest bardzo dziurawy więc nie polecam. Jeżdżę tamtędy ponieważ wykańcza mnie podjazd na końcu Chmiela-Kolonii (szczególny rodzaj masochizmu Smile )

Pozdrawiam
Sławek
Odpowiedz
#25
wracajac do tematu trasy Lublin - Warszawa
wlasnie dzis pokonalem ja w kierunku Lublina
od Wawy do Puław jechalem nadwislanka czyli droga 801 a potem juz 17stka

powiem szczerze ze poprzednie wypowiedzi sa jak najbardziej zgodne z prawda i pomimo kilku odcinkow o ladnej nawierzchni generalnie jest dosc nierowno a niektore momenty to wolaja o pomste do nieba, moglbym wiele zlego napisac, ale jest naprawde zle, generalnie przejechalem ja z lekkim zgrzytem i nie polecilbym jej na szose, chyba ze ktos jest malo wybredny,
odcinek S17 z Pulaw do Lublina okazala sie o wiele przyjemniejsza (chociaz juz nogi byly nie te i jechalem jakies 40 km po zmroku) i calkowicie bezpieczna nawet pomimo kilku zwezen bez pobocza, nikt nie szalal
jak ktos musi jechac juz rowerem do wawy to proponuje glowna droge
Odpowiedz
#26
tomason napisał(a):
Cytat:[...]można choroby wibracyjnej dostać[...]
Dwa lata temu rzeczywiście trzęsło - wyglądało na coś w stylu asfalt karbowany jakby rolnik przejechał traktorem po świeżo wylanym asfalcie, ale dziur nie było
w tym roku jadąc aż sam się dziwiłem, że nie trzęsie...
przyznam dziwne

Ja tam jeździłem stalowym mieszczuchem i tak trzęsło że odpuściłem. Szkoda ze nie mam kamerki to by było widać jak wideł w góralu pracuje mi na Rataja. Brzegowa to po prostu luźno rozsypane kamyczki na polnej drodze. Dworcowa ma dziury o głębokości5 cm często właściwie na całej szerokości (odcinek od drogi do leśniczówki do końca od strony Lublina). Da się to wymijać ale trzeba jechać slalomem. Rowerem górskim elegancko się jedzie, natomiast szosówką to masakra.
Odpowiedz
#27
Wśród tras, które polecił haladinho jest odcinek z Piotrkowa do Kozic Górnych. Dawno tam nie zaglądałem, faktycznie ta droga jest już dobra na szosę?

pozdr
kawoN
Odpowiedz
#28
na początku września miałem okazję odświeżyć pamięć, czyli przejechać odcinek Lublin - Kazimierz Dolny wspomnianą wcześniej przez mnie trasą. Dystans 45 kilometrów pokonałem w rekordowym jak na 26 calowe koła tempie 1:35:00 co dało średnią 29 km/h

Co do trasy, na odcinku przez Sporniak > Palikije > Wojciechów trasa gładka niemal jak pupa niemowlaka, odczucia z tego odcinku jakgdyby cały czas było lekko z górki. Niestety zaraz za Wojciechowem trasa się psuje - prawą stroną jezdni prawie w ogóle nie da się jechać ze względu na popękany asfalt - środkiem jak cie mogę. Przez Łubki da się przejechać, choć dalszy odcinek wymaga wykazania się nie mniejszymi umiejętnościami ekwilibrystycznymi niż trasa przejazdu slalomu alpejskiego - dziura na dziurze zmusza niestety do jazdy slalomem. Za Niezabitowem asfalt już jest lepszej jakości, ale niestety nie najlepszej, wyraźnie da się odczuć że ten kawałek nie został dobrze ugnieciony przez walec w fazie budowy, z tego względu tempo jazdy wolniejsze o jakieś 3 kilometry na godzinę, w dodatku trzeba zadbać o nadgarstki gdyż trzęsie niesamowicie (może zostanie wyremontowany gdyż jak jechałem trwały jakieś prace remontowe, może się nie skończy na przycinaniu trawy). Tyle jeśli chodzi o trasę Lublin - Kazimierz dolny nad wisłą

mlolembe, jeśli chodzi Ci o trasy na szosówkę polecić Ci mogę następującą trasę:
http://www.bikemap.net/route/1250603

trasę warto przejechać szczególnie w okresie kwitnienia drzew, gdyż jeden z jej odcinków prowadzi przez sady owocowe (ale spokojnie, odcinek to dobrej jakości asfalt). Dodatkowo na trasie zaznaczyłem miejsca w których można coś zjeść (hod-dog itp) oraz uzupełnić płyny. Trasa jest względnie płaska, choć na trasie zdarzają się niewielkie wzniesienia. Dystans do przebycia to około 120 kilometrów (licząc od Czubów).
trasę tą przejechałem, dystans 125 kilometrów udało mi się pokonać w czasie 5:01:47 co dało średnią przejazdu 25 km/h. całkiem nieźle jak na 15 kilogramów nadwagi ;-) wlałem w siebie 4 litry płynów a ubył mi kilogram. 15 razy się tamtędy przejadę to zrzucę nadwagę :-)

PS. jakby komuś spodobała się ta trasę to niech później wystawi stosowną ocenę (ewentualnie komentarz)
Odpowiedz
#29
dzieki za podpowiedz z ta trasa na szose, na pewno skorzystam w niedalekiej przyszlosci, zajrzalem do tematu zeby sobie odswiezyc ktora droga pojechac do kazimierza dolnego, do ktorego sie wybieram dzis, ale chyba pojade glowna droga, bo pameitam ze sporo remontowali odcinkow pomiedzy naleczowem a kazimierzem, jak znajde czas to zdam relacje jak bardzo sie poprawilo Smile
Odpowiedz
#30
Wracając do tematu trasy do Kazimierz Dolnego, korzystając z kolejnego ciepłego wrześniowego poniedziałku wybrałem się w celu zbadania nowych tras, intuicja mnie nie zawiodła, korzystając z bikemap.net ustaliłem trasę 120 kilometrów, ale wspomnę tylko drogę powrotną z Kazimierza.

http://www.bikemap.net/route/1274938

Chętnych do jazdy proszę o zapoznanie się z punktami informacyjnymi zamieszczonymi na trasie (żółte gwiazdki).

bez zwątpienia mogę powiedzieć, że jest to najlepsza trasa Lublin - Kazimierz dolny
może nie najkrótsza bo liczy 55 kilometrów ale za to najładniejsza pod względem walorów przyrodniczych i stanu nawierzchni. 100% asfaltu. Około 40% trasy to drogi nowe o bardzo dobrej nawierzchni, 55% to drogi o dobrej nawierzchni pozostałe 5% jak cie mogę, jedyna zła nawierzchnia znajduje się na odcinku Ludwinów - Paulinów, około 2 kilometry - asfalt typu łaty. Trasa jest względnie równa, ruch na trasie średnio umiarkowany, na drogach gminnych niewielka ilość podjazdów.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości