Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
09.07.2011, godz. 10.30, Związkowa-Spół. Pracy
#41
Jurek S napisał(a):Jacek, nie marudź, tylko przyjeżdżaj na ustawki. Dawno Cię już nie widziałem
Chciałem bardzo wpaść, ale tego dnia pracowałem.
Odpowiedz
#42
Jurek S napisał(a):No cóż powiedzieć? Udało mi się fajna trasę wykminić :-D

Jurek, widzę, że jeżdżenie z młodzieżą powoduje, że Twój język nieco ewoluuje. "wykminić" Smile)

Jurek S napisał(a):Nie udało nam się pogubić w lasach Kozłowieckich więc z zaplanowanych 70-80 u mnie wyszło 65km.
u mnie jakoś 61 z kawałkiem. I właśnie - szkoda, że nie wyszło jednak te 70 - 80. Nastawiałem się na więcej, a w czasie jazdy po leśnych, pełnych błota, drogach liczyłem, że będzie tego więcej. Niestety, w okolicach Nasutowa wiedziałem już, że raczej nic z tego.

Pomimo tego niedosytu uważam ustawkę za świetną pod każdym względem. Trasy były wspaniałe, widoki cudowne, poczucie "nie wiem gdzie jestem", jakie mnie ze dwa razy spotkało, również super!
Nic nowego chyba nie powiem, kiedy stwierdzę, że Jurek jest niezastąpiony w opracowywaniu takich fajnych tras Wink

Dzięki za świetną ustawkę.
Odpowiedz
#43
darist napisał(a):Nie wiem jak ze średnią ale na tracku mariox Max Speed = 85,5km/h
Czasami zdarzają się takie sytuacje, nie tylko odbiorniki Nokii wariują lecz również inne. Kiedyś uzywałem zewnętrznego odbiornika firmy Mainnav i innego softu - raz mi się 130 km/h udało wykręcić :mrgreen:
bezpieka napisał(a):Tracker Noki niestety ma ta wadę że liczy średnia nie z jazdy ale z całości łącznie z postojami
I tu się z Kolegą nie zgodzę. Sports Tracker (o którym mówimy) w momencie zatrzymania się przechodzi w stan "Autopause". Można też ustawić prędkość, poniżej której ten stan się uaktywnia (od 1 do 4 km/h).
Natomiast jest inny problem, jeśli wejdziemy np. do sklepu i telefon straci łączność z satelitami. Wtedy, zamiast przechodzić w autopauzę szuka satelit i liczy ten czas jako czas aktuwny. Miałem tego dowód w piątek, kiedy wyjechalem z domu, spędziłem ponad pół godziny u Pawła (wymiana ośki), pojechałem po Córkę, przejechałem z Nią jakieś 1,5 godziny (tempo nie za szybkie), wróciliśmy do domu, gdzie spędziłem jakieś 45 minut, po czym znów przejechałem parę km. Efekt - średnia 6,74 km/h, co jest niemożliwością. Po prostu czas, kiedy siedziałem w budynkach był liczony jako jazda.
Wniosek jest taki, że wchodząc do budynków trzeba uruchamiać pauzę ręcznie i bedzie OK. Wada - ryzyko, że się zapomnieć wyłączyć pauzę po wyjściu z budynku Undecided
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#44
Powiem parę słów od siebie , była to najbardziej „kosmetyczna” (błotna) ustawka z jaką wybrałem się z RL , polecam szczególności paniom (bo faceci w mniejszym stopniu dbają o swoją cerę ) super błotne i na dodatek gratisowe maseczki na twarz , a pań było tak mało bo tylko dwie, co do trasy to cóż tu pisać po prostu Jurkowa i już wszystko wiadomo ….. już prawie dziadunio Jurek (syn ożeniony) jest niedościgniony i nie ma sensu pisać że była super bo to przecież jest oczywista oczywistość . Tylko gdzie ci następcy Mistrzu Jurosławie ?
Pozdrawiam Piotrek
Odpowiedz
#45
Właśnie mnie kolega, który pochodzi z tamtych stron uświadomił, że przejeżdżaliśmy koło siedziby "Sekty Niebo" w Majdanie Kozłowieckim. Pamiętacie Kacmajora? Swego czasu w latach 90-tych..głośno o tym było...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości