Wróciłem do Lublina. Rower już naprawiony i w koncu mam dostęp do komputera (wczoraj pisałem z telefonu, a więc... ;-)
Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/1147910991 ... P25wLiH8gE
Wklejam też te trochę rozmazane (może ktoś ma jakiś specjalny program to coś z tym zrobi)
PS: Sorry, że mało zdjęć ale rower mi się troszku wcześnie zepsuł i nie zdążyłem ich za dużo zrobić.
Jak wjeżdżaliście do lasu od strony Annoboru było "miło"...
Dobrze że ktoś w ostatniej chwili podniósł głowę i się minęliśmy (bardziej na prawo nie dało się zjechać), bo nie byłoby wesoło... :evil:
BromasS napisał(a):Jak wjeżdżaliście do lasu od strony Annoboru było "miło"...
Dobrze że ktoś w ostatniej chwili podniósł głowę i się minęliśmy (bardziej na prawo nie dało się zjechać), bo nie byłoby wesoło... :evil:
oj bo tak "znienacka" wyjechałeś z tego lasu (vide Twój profil, pole "skąd") )
sorry. wiem, że sytuacja mogła być poważna w skutkach. wyglądało to tak, jak by minięcie się było o milimetry. mało brakowało
BromasS, to byłem ja.
Sorry chłopie ałe tak się zakręciłem, źe zamiast patrzeć przed siebie patrzyłem się w dół(liczyłem obroty korbą) a i predkość teź była spora. Niektórzy mogą potwierdzić