Michał chyba pozazdrościł mi ;-) i wpuscił nas w takie chaszcze hock:

Ale czego ja Ci mam zazdrościć Jurek? Powinieneś trochę bardziej się rozluźnić na rowerze. Trochę fantazji dzia... yyy Jurku Trzeba było Ci trochę pomóc, bo nie ogarniałeś takiej masy i było sztywno Mapę zmoczyłeś, jechałeś jak szalony... No ale już do Twoich "rekreacyjnych" ustawek się przyzwyczaiłem.

Tak czy siak wycieczka udana. Bardzo ciekawa trasa, w niektórych miejscach trudniejsza niż na Trophy
Niech żałują co nie byli... A jeszcze bardziej niech żałują Ci co byli, a w sklepie w Zakrzówku nie kupili i nie skosztowali wiśniowych babeczek z kruszonką! Niebo w gębie!

Ja również dziękuję wszystkim za fajną ustawkę ;-) W szczególności błotnistym hardcorom na koniec :mrgreen:

A ja z trójką znajomych też dziś byliśmy u źródeł Bystrzycy. Jakoś przegapiłem ustawkę :-> Wyjechaliśmy o 9 znad zalewu, w Zakrzówku pierogi i przeczekanie deszczu i powrót. Mi wyszło 128,5 km do siebie. Aż się dziwię, że na Was się nie natkneliśmy :-)

A ja z trójką znajomych też dziś byliśmy u źródeł Bystrzycy. Jakoś przegapiłem ustawkę :-> Wyjechaliśmy o 9 znad zalewu, w Zakrzówku pierogi i przeczekanie deszczu i powrót. Mi wyszło 128,5 km do siebie. Aż się dziwię, że na Was się nie natkneliśmy :-)

Jak przejrzysz zdjęcia to chyba nie zdziwisz się, że się na nas nie natknęliście. :-D

Dzięki za wspólną wyprawę.

https://picasaweb.google.com/1036733642 ... 3_vo_bPrdg

Dzięki za wycieczkę! Super mi się podobało, a zwłaszcza powrót w strugach desczu :-)
Już piszę się na następną ustawkę.
Łącznie zrobiłem 111,95 km .
P.S. mam do oddania żółtą kamizelkę, którą pożyczył mi kolega (sorry ale nie pamiętam imienia).

Hej VoyagerLBN !! To ja pożyczyłem Ci kamizelkę, poszło do Ciebie PW :-)