Na Roztocze w różnych konstelacjach też właściwie jeździliśmy co roku. Mam ochotę wybrac się i teraz. Byłaby to powtórka tego wyjazdu
https://picasaweb.google.com/Jerzy.Stor ... 5379695442 , który chyba najmilej wspominam mimo wariackiego powrotu, żeby zdążyć przed dziewczynami w Lublinie, które pojechały pociągiem. :mrgreen:
Oczywiście jedziemy i wracamy na rowerach. Nocleg w agroturystyce więc śpiwory, karimaty niepotrzebne. Wyżywienie we włąsnym zakresie.
Dystans I dnia ok 95km,
drugiego dnia może być 130km.
Trochę o tym wyjeździe tutaj :-D
http://forum.rowerowylublin.org/viewtop ... c&start=25
Dodatkowe koszty to oczywiście nocleg (dowiem się po powrocie z pielgrzymki) i wstęp do RPN (5zł)
Przy dużej liczbie chętnych pierwszeństwo będą miały osoby, które jeździły z RL przynajmniej na jednodniowe wyjazdy. Niestety osób niepełnoletnich nie będę mógł wziąć na ten wyjazd.