mnie niestety nie będzie.

na tą godzinę, 7:27, jedziemy


I pojechaliśmy

Było nas w sumie 8 osób. Siedmiu mężczyzn i jedna kobieta. Wystartowaliśmy około 9.10 spod Skansenu i około 11 byliśmy w nałęczowskim parku. O 12 piątka ruszyła w drogę powrotną do Lublina. Zaraz za Nałęczowem podzieliliśmy się na dwie grupki: moja (2 osoby) i Wandy (3 osoby), a Ifson i spółka zostali w Nałęczowie na dłuższą chwilę

Z mojej strony podziękowania dla grupy. Zdjęć i tracka (przynajmniej ja) nie mam.

Dystans: 73,51 km
Czas: 4:14:02 h
Średnia: 17,36 km/h
Maksymalna prędkość: 44,47 km/h

No ten no..
Dzięki za jazdę fajnie było..
Bardzo powolny powrót. Filip zaliczył glebę na moim rowerze :evil: dać mu na chwile rower...
A i tutaj bardzoo dziękuje panu z kombajnu że od Radawca do Marynin - Stasin jechał tak, że mogliśmy się trzymać :-)

jakoś wróciłem

dzięki za rekreacyjną jazdę

łącznie wyszło mi 106km

i Filip nawet coś znalazł w drodze powrotnej

Dzięki za fajny rekreacyjny wyjazd. :-) Wracaliśmy w 3 osobowej grupce.

No mnie po tej wycieczce to baniak dalej boli :p