Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rowerzyści w Lublinie: Źle nam jeździć po mieście
#1
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /715519367


Raport o stanie lubelskich tras rowerowych i dostępności śródmieścia dla jednośladów opracowali lubelscy cykliści. W tym tygodniu dokument trafi do władz miasta.

– Sytuacja nie jest dobra – przyznaje Michał Wolny z Porozumienia Rowerowego, które pracowało nad raportem. Ścisłe centrum to rowerowa plaża, gdzie jest tylko 300 metrów ścieżki wzdłuż ul. Poniatowskiego. Oraz 60-metrowy skrót przez Kozią, gdzie pod zakazem ruchu jest tabliczka "nie dotyczy rowerów”, ale tylko od strony Bernardyńskiej. W drugą jeździć nie wolno. – Prosiliśmy miasto o zmianę, ale nam odmówiło tłumacząc to względami bezpieczeństwa. A przecież ruch samochodów jest tu prawie żaden – mówi Wolny.

Dla rowerów nadal niedostępny jest deptak. Ominąć go można dwa razy dłuższą i stromą trasą. Rowery nie mają też wstępu na Stare Miasto, choć stoi tu jedna czwarta miejskich stojaków dla tych jednośladów.

Nie lepiej jest poza centrum. Dwie trzecie tras to ścieżki rekreacyjne wzdłuż rzeki i zalewu, mało przydatne do codziennych dojazdów do miejsc pracy lub nauki.

Wykonanie ścieżek też nie podoba się autorom raportu. Część tras kończy się znienacka, nie ma przejazdów na drugą stronę jezdni, a typowa trasa to wyłożony czerwoną kostką pas biegnący przy chodniku. Piesi na kolor kostki nie patrzą, schodzą na ścieżki rowerowe, korzystają z nich też matki z wózkami dziecięcymi, bo czerwona kostka ma inną budowę i powoduje mniejsze wibracje wózka.
– Wystarczyłoby rozdzielać ciągi piesze i rowerowe – mówi Wolny. – W Puławach na tzw. miasteczku holenderskim chodnik oddzielony jest od ścieżki wysokim krawężnikiem – dodaje.

Jeszcze w tym tygodniu raport ma trafić na biurko prezydenta, jego zastępcy odpowiedzialnego za infrastrukturę oraz dyrektora Zarządu Dróg i Mostów. – Wnikliwie przyjrzymy się tym materiałom – zapewnia Beata Krzyżanowska z Kancelarii Prezydenta. – Przeanalizujemy ten raport i zawarte w nim propozycje i sprawdzimy, które są możliwe do realizacji. Zależy nam, by kwestia dostępności miasta dla rowerów była rozwiązana w możliwie najkrótszym czasie.

Trasy marzeń

Cykliści proponują też utworzenie sześciu głównych tras łączących największe dzielnice ze śródmieściem
• 1: skrzyżowanie ulic Choiny/Pienińska, Choiny, Szeligowskiego, Smorawińskiego, Poniatowskiego • 2: Spółdzielczości Pracy/Dożynkowa, Spółdzielczości Pracy, Lubartowska, Świętoduska, Bajkowskiego • 3: Witosa/Herc, Wylotowa, Krańcowa, Droga Męczenników Majdanka, Fabryczna, Zamojska, Bernardyńska, pl. Wolności • 4: Granitowa, Jana Pawła II, Filaretów, Głęboka, Poniatowskiego, Radziszewskiego • 5: Nałęczowska/Morelowa, Nałęczowska, Głęboka do Filaretów • 6: Ciepłownicza/Budowlana, droga wzdłuż torów, Diamentowa, Krochmalna, Narutowicza, pl. Wolności.
Odpowiedz
#2
temat jest wznawiany dość często na tym forum. Ścieżek jest mało, a jak są to zbudowane bez głowy, no i z materiału wiadomo jakiego, naszej kochanej czerwonej kostki. Jakiś czas temu przejeżdżałem przez Radom i widziałem piękną ścieżkę ze specjalnego czerwonego asfaltu, oddzieloną od ruchu z pieszymi. Od maja mamy nowe przepisy. W ich myśl, można tworzyć śluzy rowerowe. Tylko jaki ma to sens, jak większość, a w Lublinie wszystkie ścieżki rowerowe budowane są razem z chodnikami, który oddziela ścieżkę od jezdni a dodatkowo wszędzie są wysokie krawężniki. Oto nasz lubelska rowerowa rzeczywistość Sad
lizanie jest dobre...lodów
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości