Podobno gdzieś były jakieś burze czy deszcze ale u nas prawie cały czas świeciło delikatne słoneczko. Pogoda idealna na jazdę. Ponieważ niektórzy mieli juz dosyć ;-) terenu darowałem grodzisko w Motyczu, ale i tak jestem zadowolony bo główny cel: Kościelisko i stary cmentarz w Garbowie został zrealizowany.
W przyszłym roku zrobie może z tego II edycję Rowerem w zapomniane miejcsa....
Dzięki wszystkim za wspólny przejazd a było nas 19 osób.
Zdjęcia juz się załadowały
https://picasaweb.google.com/Jerzy.Storczyk/Garbow
Mariusz pewnie wkrótce wrzuci traka. I tutaj specjalne podziękowania dla Niego za zamykanie grupy. Dobrze się prowadzi jak ma się pewnego człowieka na zamku.