Liczba postów: 588
Liczba wątków: 48
Dołączył: May 2009
Reputacja:
1
Tak jakoś dawno w Kaziku nie byłem, pomyślałem że można by się jutro wybrać. Wedle
http://pogoda.interia.pl/miasta?id=11788 ma być w miarę ok.
Co do trasy to myślę że do Nałęczowa bocznymi asfaltami. A potem w miarę możliwości szlakiem (zależy jak bardzo przejezdne będzie to błoto po ostatnich deszczach).
Tempo raczej żwawe ale bez przesady ;-)
Zbiórka na skrzyżowaniu bohaterów Monte Cassino/Wojciechowska
Jeśli ktoś się pisze to niechaj się wpisze :-)
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Liczba postów: 588
Liczba wątków: 48
Dołączył: May 2009
Reputacja:
1
Jako, że się nikt nie wpisał a naszły czarne chmury to przekładam na czas nieokreślony
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Liczba postów: 1491
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Ja bym pojechał... Tylko dopiero teraz przeczytałem. I nie wiem jakie tempo trzymacie, bo ja wczoraj na XC pierwszy raz od Skandii w Nałęczowie wsiadłem. W weekend mnie co prawda nie ma, ale za tydzień można by pomyśleć. O ile nie szalejecie z prędkościami na płaskim i na podjazdach za bardzo.
Jakie czarne chmury?
Liczba postów: 588
Liczba wątków: 48
Dołączył: May 2009
Reputacja:
1
Kuba napisał(a):Jakie czarne chmury?
No padało wczoraj w okolicach 10:30, a później jak się wybrałem na asfaltową traskę to i tak mnie złapało za Bychawą ;-)
A co do tego Kazika to trzeba jakoś tak trafić żeby było kilka dni ciepła aby to całe błoto na szlaku trochę podeschło
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Liczba postów: 1491
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
A to u mnie nie padało.
Będę uważniej śledził forum, żeby nie przegapić... Jazda w błocie też mi się nie uśmiecha. To jest fajne jak się jedzie, ale potem czas i kasa jaką trzeba utopić w czyszczenie to już inna historia.
Liczba postów: 642
Liczba wątków: 80
Dołączył: May 2009
Reputacja:
0
Czyli wycieczka sie nie odbyla? Ja bym sie pisal tylko bysmy sie ustawili na odbiór mnie w Naleczowie.