Tak jakoś dawno w Kaziku nie byłem, pomyślałem że można by się jutro wybrać. Wedle
http://pogoda.interia.pl/miasta?id=11788 ma być w miarę ok.
Co do trasy to myślę że do Nałęczowa bocznymi asfaltami. A potem w miarę możliwości szlakiem (zależy jak bardzo przejezdne będzie to błoto po ostatnich deszczach).
Tempo raczej żwawe ale bez przesady ;-)
Zbiórka na skrzyżowaniu bohaterów Monte Cassino/Wojciechowska
Jeśli ktoś się pisze to niechaj się wpisze :-)
"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong