No i bombowo :-)
Policja w NY słynie z nieuzasadnionych aktów przemocy wobec uczestników masy i to od wielu lat. Nie wspominając o akcjach odwetowych w stylu odcinania i konfiskowania rowerów (polecam film "Still we ride").
Może wreszcie znormalnieją w tym mieście, a warto by było bo cały świat patrzy. Jakoś w pozostałych 350 (może teraz i więcej?) miastach świata masa może się odbywać bez większych problemów...