Patkos, kuba cali?

Poza rozwalonym kolanem i przypływem adrenaliny raczej wszystko okej.

Patkos, kuba cali?

Poza rozwalonym kolanem i przypływem adrenaliny raczej wszystko okej.

Pozwolić Wam tylko na chwilę się oddalić.

Ja nic nie zrobiłem :-)

Miałem to nieszczęście, że zostałem potrącony przez osobę, która zachowała się wielce irracjonalnie podczas wyprzedzania mnie. W efekcie wylądowałem z rowerem w krzakach. Nic poważnego nie stało mi się. Sprawca przeprosił, więc zostaje mu wybaczone.

I ode mnie parę kadrów z wycieczki.

LINK

I ode mnie parę kadrów z wycieczki.

LINK

Fajne te Twoje relacje :-D . Tylko ludzi nie strasz ;-) na drodze