Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
27.08.2011, Lukoil Jana Pawła II, 10.00 Kazimierz
#21
no właśnie się zastanawiałem czy jest sens jechać i tłuc dupsko po terenach, czy może lepiej zaoszczędzić na oponach
z tymi procentami nie pytałem o nachylenie terenu :-P
a tak na poważnie - widziałeś kiedyś rower na cienkich oponach (slick'ach) z amortyzatorami? dobry asfalt nie jest zły.
dlatego byłem ciekawy o rodzaj nawierzchni, ewentualnie o przewagę jednej nad drugą - od tego uzależniałem ewentualny wyjazd. myślę że odpowiedziałem
Odpowiedz
#22
niestety nie będzie mnie na jutrzejszym wypadzie tak więc wiatru w plecy Wszystkim ;-)
Pozdrawiam
Odpowiedz
#23
Ja już jestem spakowany,do zobaczenia.
Dopóki walczysz,jesteś zwycięzcą
Odpowiedz
#24
Jurek S napisał(a):Tempo pielgrzymkowe.
będę
"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
Odpowiedz
#25
Dzięki, fajna trasa.
Sorki, że uciekłem pod koniec, ale musiałem być w domu przed 19.
Odpowiedz
#26
Ufff, Kazimierz w dobrym stylu zaliczony. :-D . Bardzo dobry pomysł miał Rafał z tym Męćmierzem. Raz, że zobaczyliśmy naprawdę fajne miejsce (bedzie trochę zdjęć) i dwa - trasa jaką wracaliśmy przez pola, lasy i łąki. A na koniec miła niespodzianka :-D - Ula, która wyjechała nam na przeciw do Niezabitowa i spokojny powrót zgodnie z planem ok.19.30 do Lublina. Było trochę awarii - dętka, pogięty hak do przerzutki, jakieś wywrotki przez kierownicę, ale wszyscy szczęśliwie wrócili. U mnie dtd 123,74km, śr 18,00km/h
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#27
Dzięki za ustawkę Smile i za wyrozumiałość.
Odpowiedz
#28
I zdjęcia
https://picasaweb.google.com/Jerzy.Stor ... rzMecmierz
i trasa od Mięćmierza. Mariusz pewnie wrzuci całość.
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#29
Widzę, że świetne widoki w tym wąwozie, ale pewnie bez kostki był by ładniejszy Wink
dobrze, że nie zniszczyli go w całości Smile
Żałuje, że nie mogłem się wybrać ... liczę, że kiedyś będzie powtórka (fajnie by było wracać przez wąwóz w nocy) ...
Grzegorz
Odpowiedz
#30
Dzięki wielkie za interesującą wycieczkę, z domu i z powrotem wyszło 133 km ze średnią 19,8 km/h (kluczyliśmy trochę). Biorąc pod uwagę sporą ilość spowalniającego miejscami terenu, myślę, że jest to dobry wynik. Fajnie, ze udało się wjechać na Górę Trzech Krzyży, szkoda, że nie było czasu na nic popatrzeć.

Jurku, czy można byłoby chociaż przez jakiś czas udostępnić ten album ze zdjęciami? Chciałbym ściągnąć go na dysk w całości przez Picasę.
Pełna radość byłaby też, gdyby te fotki były w ciut większej rozdzielczości, zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie zawsze jest to takie proste.

Do następnego! ;-)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości