Strony (7):    1 2 3 4 5 ... 7   
Aleksander W   15-09-2011, 10:14
#21
To jakimi jesteśmy zawalidrogami widać najlepiej w szczycie, gdy wszystko stoi a rowerzyści śmigają między samochodami Big Grin

Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
gelos   15-09-2011, 10:32
#22
Tak, oczywiście przepis jest dobry, niestety żyjemy w kraju gdzie "wygrywa silniejszy/większy" a kultura osobista kierujących pojazdami jest co najwyżej średnia, przykład wyprzedanie kierujących tirami pół metra od rowerzysty lub wyjeżdżanie z podporządkowanej przed rower zjeżdżający z głównej na podporządkowaną, masakra...

Grzegorz
Piernik   15-09-2011, 11:34
#23
Wina leży pośrodku, debili nie brakuje zarówno po jednej jak i po drugiej stronie.
Np wczoraj ok 21 jadąc samochodem widziałem w okolicach zalewu tatusia który wiózł w foteliku swoje dziecko. Rower oczywiście nie posiadał żadnego światełka (nawet odblasku) a tatuś oczywiście jechał środkiem szosy no bo przecież jest ciemno i lepiej nie wjechać w coś na poboczu.
Dodam że obok był chodnik którym nikt nie chodzi.

Nie wytrzymałem i zyebałem kretyna za to że naraża życie i zdrowie dziecka.

Czuję że dekada to mało aby polskie społeczeństwo nabrało nawyków zachodnioeuropejskich jeśli chodzi o zachowanie na drodze.
mamut77   15-09-2011, 12:36
#24
mariox napisał(a):Choć trudno tez uważać, że ktoś celowo zjeżdża prosto pod nadjeżdżający samochód.
Celowo nie, ale mógł źle ocenić prędkość nadjeżdżającego samochodu, mógł mieć atak bezmyślności lub zbyt intensywnego zamyślenia (ja tak idąc z buta omal nie wpakowałem się kiedyś pod koła na przejściu bez sygnalizacji), itp, itd.
kuczy napisał(a):Kuba, jeśli się nie mylę to obowiązuje domniemanie niewinności, więc może nie próbujmy na siłę odwracać sprawy, że to wszystko kierowcy wina

Ale to samo dotyczy rowerzysty-ofiary. Facet z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej mówił, że prawdopodobnie wjechał rowerem na przejście. Osobiście jestem niemal pewny, że gdybym dostał na przejściu samochodem, prowadząc rower (taki mam dziwny zwyczaj) to o ile nie znalazłoby się stado świadków, w ewentualnej notce prasowej pojawiłaby się przynajmniej sugestia, że wjechałem kierowcy pod koła.
bartez   15-09-2011, 12:56
#25
Piernik napisał(a):Czuję że dekada to mało aby polskie społeczeństwo nabrało nawyków zachodnioeuropejskich jeśli chodzi o zachowanie na drodze.

Karać karać i jeszcze raz karać, w Niemczech najgorsze przestępstwa to przejechanie na czerwonym świetle i nieustąpienie pieszemu/rowerzyście, mandaty są bardzo wysokie i niema tłumaczenia ,że "nie zauważyłem". Tam Policji nie widać na drogach ale jak ktoś złamie prawo to pojawiają się nie wiadomo skąd.

Druga sprawa to edukacja od najmłodszych lat która w Polsce niestety kuleje :roll:
bezpieka   15-09-2011, 13:46
#26
To zdarzenie, które jest przyczynkiem do całej dyskusji jest wynikiem "ogólnego stosunku Polaków nawzajem do siebie". Wyścig szczurów, czyli szybciej i szybciej doprowadził, któregoś z uczestników zdarzenia do błędu. Ani jeden ani drugi nie mieli "wystarczającego szacunku" do sytuacji i do siebie nawzajem. Dla jednego z nich skończyło się tragicznie. Drugi jeżeli będzie kłamał to do końca życia będzie miał "ostre sny".
Nasuwa mi się smutna konkluzja. Przy mentalności Polaków nie ma szans na uniknięcie takich tragedii.
P.S. Obejrzałem dostępne zdjęcia i mam nie odparte wrażenie że nawet gdyby przechodził z tym rowerem nie miałby szans na przeżycie (Pod słońce, nie wiadomo czy opel miał włączone światła, rowerzysta źle ocenił sytuację - może zasłonięty np.: autobus lub TIR). Gdyby auto jechało przepisowo 40km/h głową rozbił by szybę, a nie połamał dach (kierowca z brakiem umiejętności nawet nie próbował mijać).
Kuba   15-09-2011, 18:24
#27
kuczy napisał(a):
Kuba napisał(a):Oczywiście że mogą mieć rację. W końcu nie jest to odosobniony przypadek... z drugiej strony taka wersja uniewinnia kierowcę na czym jeśli byłby winny pewnie by mu zależało.
Kuba, jeśli się nie mylę to obowiązuje domniemanie niewinności, więc może nie próbujmy na siłę odwracać sprawy, że to wszystko kierowcy wina. Ja rozumiem, że rowerowa brać itp, ale masz żadnych podstaw do tego, żeby snuć takie insynuacje... Przyczyny ustala policja, nie my.

Wystarczy włączyć TV z wiadomościami i widać że domniemanie niewinności jest bo w teorii jest wymagane, a każdy i tak już wie kto jest winny (wg swojego uznania oczywiście). W tym wypadku chodzi mi o to że w artykule był przedstawiony opis zdarzenia... nie opatrzony dopiskiem że to zeznania kierowcy i pasażera tylko że tak po prostu było. Boli mnie to że u nas w kraju już zanim przeprowadzi się śledztwo to prasa czy politycy wszystko wiedzą i podają kto jest winny. Nie czekają nawet do początku procesu po którym przecież dopiero można stwierdzić że ktoś jest winny.
Ja nie wiem jak było. Myślę że równie prawdopodobne jest to że rowerzysta pojechał po przejściu dla pieszych co sprawia że jest sprawcą (rowerzysta na pasach jest o tyle niebezpieczniejszy że jeśli płynnie wjedzie to ciężko się go spodziewać) jak i to że kierowca może coś kręcić w celu uniknięcia kary.

A co do bezpieczeństwa myślę że jak by podnieść mandaty za wymuszenie pierwszeństwa, przekroczenie prędkości (o 10 km/h) bez spowodowania wypadku powiedzmy do 2-3 tys zł to szybko społeczeństwu się odechce robić takie rzeczy (oczywiście jeszcze musi być odpowiedni nadzór). Mi by się szybko odechciało. Nie wiem czy to prawda ale słyszałem od instruktora nauki jazdy że w Norwegii są bardzo wysokie mandaty i tamtejsi kierowcy nawet jak do nas przyjadą to jeżdżą powoli.
MG   15-09-2011, 21:11
#28
Też jestem za wyższymi mandatami ... ale najpierw poproszę o normalne drogi żebym nie musiał jeździć środkiem i skupiać się na omijaniu dziur. Poproszę o lepsze połączenia między większymi miastami. Droga Lublin Warszawa przebiega w większości przez teren zabudowany. Jak ktoś ma do przejechania 400 km to jazda 50 km/h może wykończyć.

KTM Ultra Flite, Merida Road Race
darist   15-09-2011, 21:28
#29
Kuba napisał(a):podnieść mandaty za wymuszenie pierwszeństwa, przekroczenie prędkości (o 10 km/h) bez spowodowania wypadku powiedzmy do 2-3 tys zł


MG napisał(a):Też jestem za wyższymi mandatami ... ale najpierw poproszę o normalne drogi żebym nie musiał jeździć środkiem i skupiać się na omijaniu dziur


MG... ale to właśnie na normalnych drogach część kierowców ciśnie na maxa.
Widziałeś aby po dziurach ktoś dwukrotnie (i więcej) przekraczał dozwoloną prędkość?
Wracając do głównego tematu...
Były już wypowiedzi (nie tylko tutaj), że w miejscu, w którym wydarzył się wypadek, dużo kierowców przynajmniej dwukrotnie przekracza wspomnianą dozwoloną prędkość.
Właśnie dlatego, że nie ma tam dziur...

EDIT:
I nie chcę być złośliwy ale często jeżdżąc rowerem po takich dziurach czuję się bezpieczniej gdy samochody jeżdżą z prędkością zbliżoną do mojej.

Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
MG   15-09-2011, 21:37
#30
Darist: może inni podobnie jak ja na tym lepszym odcinku chcą nadgonic to co stracili na walce z dziurami. Zauważyłem że jak na całym odcinku podróży (tak, czasem się zdarza) mam dobrą nawierzchnię to nie cisnę. Ale to tylko moje zachowanie.

KTM Ultra Flite, Merida Road Race
Strony (7):    1 2 3 4 5 ... 7   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.