15-06-2010, 09:38
Kuba napisał(a):Co prawda sam kierowcą nie jestem, ale siedząc na miejscu pasażera nie zauważyłem w dzień czy w mieście w nocy (nieźle oświetlona trasa) różnicy między rowerzystą w kamizelce i bez. Nie wiem co prawda jak to wygląda jak się jedzie 200 km/h. Ale jadąc niekoniecznie z przepisową prędkością kamizelka w moim mniemaniu niewiele dawała.
W dzień i w mieście owszem, ale przyznam, że jak zdarzało mi się jeździć po różnych wsiach po nocy, to nie było niczego bardziej wnerwiającego niż "nietoperze", których jedyne oświetlenie to była jakaś ledwie dysząca żaróweczka na dynamo i odblaski na pedałach. Piesi w tej kwestii też nie byli lepsi.
Hallatil napisał(a):A kwestie typu: źle wyglądam, przeszkadza w jeździe itp są trochę nie poważne
I tu też się zgodzę. Może jestem zboczony, ale jadąc ulicą mam głęboko gdzieś, czy komuś wydaje się śmieszna kamizelka owinięta na plecaku. Grunt, że jeden z drugim będzie miał większą szansę mnie zauważyć.
Wszechkozacki Związek Hodowców Gronkowców - Oddział Zamiejscowy
JID: <!-- e --><a href="mailto:harkonnen2@jid.pl">harkonnen2@jid.pl</a><!-- e -->
JID: <!-- e --><a href="mailto:harkonnen2@jid.pl">harkonnen2@jid.pl</a><!-- e -->