Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
17.03 Sob. Stary Most Kalina godz.8:00
#1
Moja propozycja na Sobotę
http://www.bikemap.net/route/1457080
Wyjazd turystyczny (co nie znaczy co 30 minut przerwa)

EDYTKA z linkiem:
http://zamki.res.pl/woj-lub.htm
Odpowiedz
#2
Jode
"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz"
Chris Carmichael
Odpowiedz
#3
W ubiegłym roku w którejś z lubelskich gazet był artykuł z najpiękniejszymi zapomnianymi zamkami, warowniami i innymi tego typu obiektami na Lubelszczyźnie. Wtedy pomyślałem, że chciałbym te wszystkie zabytki zwiedzić na rowerze. Niestety nie mogę teraz znaleźć tego linku :/ To było w wybiórczej lub w kurierze. Zamek w Krupe też tam był i bardzo bym chciał tam pojechać, ale niestety taki dystans na początku sezonu to dla mnie coś niewyobrażalnego Sad
Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...
Odpowiedz
#4
No ja znalazłem taki artykuł :

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,85539, ... y,,ga.html

Nigdy o części tych miejsc nie słyszałem i ich nie widziałem .
"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz"
Chris Carmichael
Odpowiedz
#5
zamek w Krupem to fajne miejsce. imo wygląda on fajniej wiosną/latem niż teraz. ale pomysł odwiedzenia go rowerem jest SPOKO.

natomiast odwiedzenie wszystkich miejsc z tego "artykułu" to temat albo na 10 oddzielnych wycieczek, albo na jedną baaaardzo długą.

na pewno Monaster w Jabłecznej można odwiedzić przy okazji tegorocznego NRR! Wink
Odpowiedz
#6
Na stronie Urzędu Marsz. są fajnie opisane tego typu obiekty wraz z ich historią i ciekawymi legendami : http://www.lubelskie.pl/index.php?pid=1350
A Krupe zamierzam odwiedzić na rowerku, ale jak będzie cieplej, Panowie życzę szerokości i wiatru w plecy :-)
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#7
A co tam Big Grin Raz się żyje! JADĘ Big Grin Chodź już teraz wiem, że żałuję tej decyzji, bo zdechnę totalnie gdzieś przy setnym kilometrze Tongue
Do zobaczenia!
Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...
Odpowiedz
#8
Dzięki za towarzystwo.Czterech nas kręciło i było jak miało być :
około 162 kilosy, 2 zamczyska po drodze zdobyte. Pod jednym "chadzała"- "biała dama" , ale jej czarowi nie ulegliśmy

Edyta (po pracy, trza się zdrzemnąć)--
-Żal pracować w takie dni , ja i Paul o tym dobrze wiemy, ale troszkę się urwałem (ludziska nie pomarzli na przystankach zapewne) i kliknąłem parę zdjęć,:
http://picasaweb.google.com/10892344751 ... qqfj5o-1Aw
Odpowiedz
#9
Pojechane Smile Zdecydowanie spowolniałem grupę, ale zastosowana metoda jazdy w tlenie poskutkowała na tyle, że nie mam zakwasów i nie czuje się bardzo zmęczony!

endriu sobie oczywiście żartuje... bo jego z nami nie było! Przecież on był w pracy Smile

Zamek wspaniały, nie ma to tamto. Bardzo dziękuję chłopaki za jazdę i za to że na mnie czekaliście Smile

Mi licznik trochę chyba zawyżył, bo zmieniłem opony wczoraj. Wyszło mi 174km dtd

TRACK

EDIT: Fotki będą później
Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...
Odpowiedz
#10
Dzięki za przejażdżkę. u mnie 169 km dtd.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości