Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[29-30.08] 400km/24h
kuczy napisał(a):i nawet już mi chyba mija obrzydzenie do smaku izotonika i cornów Big Grin
Dokładnie, trzeba było zjeść coś 'normalnego';p i już jest ok.
Pupcia już się goi hehe :mrgreen: W sumie można było dokręcić do tych 500 ale wiadomo 'nie było czasu' a 3minuty to za mało :-P
Odpowiedz
wielkie gratulacje!!!
orientuj...
Odpowiedz
kuczy napisał(a):muszę powiedzieć, że czuję się jakoś tak "i co, to już? tylko tyle?" - minęło szybko i w miarę bezboleśnie.
nom... Wink

kuczy napisał(a):nie mogliśmy z Piotrkiem znaleźć przez jakiś czas bezbolesnej pozycji na siodełku :-P
Big Grin

kuczy napisał(a):nawet już mi chyba mija obrzydzenie do smaku izotonika i cornów Big Grin
Ja tam nie mam takowego Tongue Jako, że wody na stanie u mnie dzisiaj brak to właśnie sobie siedzę i popijam płyn do spryskiwaczy Wink

kreciczek napisał(a):można było dokręcić do tych 500 ale wiadomo 'nie było czasu'
Prawie 5:30 h zeszło na postoje, to kawał czasu! Jak się nie będziemy za rok tak grzebać to 500 zleci równie łatwo. Logistyka i dyscyplina men! Big Grin

pOZBig Grinrower
Grzesiek
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
Po zacumowaniu do domu, zdążyłem tylko wyciągnąć, wspominany już, płyn do spryskiwaczy i padłem ;-) ...
Przejechaliśmy :-D... , daliśmy radę :-D... jestem bardzo szczęśliwy :-D ...

Gdyby ktoś powiedział mi kilka lat temu, że przejadę 400km w 24h, to bym go wyśmiał, a tu los sprawił że natrafiłem na taką grupę "RL", z którą "Można Wszystko :-D ".

Bardzo Dziękuję Wam Wszystkim za Maraton, nie ma słów które oddały by atmosferę jaka panowała w trakcie wspólnego kręcenia, był: śmiech, deszcz, wiatr, śpiewy, zaciskanie zębów, przysypianie na zakrętach, ziewanie, spanie na słomie, tłumy pozdrawiające nas z pobocza...
Były jeszcze banany, izotoniki, batony, banany, izotoniki, banany, izotoniki :mrgreen:..., nie było tylko - Czasu :lol:!

Dla statystyk:
450km
24,2km/h
18h 30min

Do zobaczenia!!!
Odpowiedz
KermitOZ napisał(a):Jako, że wody na stanie u mnie dzisiaj brak to właśnie sobie siedzę i popijam płyn do spryskiwaczy Wink

Sok z gumijagód panowie, a nie płyn do spryskiwaczy :mrgreen:
Drink coffee! Do stupid things faster, with more energy!
Odpowiedz
Haha Bart i tak najlepszy był atak na psa :mrgreen:
Odpowiedz
Dzięki wszystkim za wspólne kręcenie.
Było naprawdę super.
Trasa rewelacyjna, wydawało się że cały czas z górki Confusedhock:.
Cztery litery bolą strasznie :-P. Dla mnie najgorzej było w nocy musiałem się pilnować żeby nie zasnąć. Cale szczęście że znaleźliśmy kawałek słomy to się zdrzemnąłem sekundkę :-P.
Jeszcze wczoraj się wybrałem do Radawca na dożynki ale pod koniec to już przysypiałem :-P .
Powiem Wam ze miło się obudzić ze świadomością przejechania 450 km/24 h :-).
Pozdrawiam i do zobaczenia na 500 km/24h :-)
Odpowiedz
Piszą o nas :-D
http://www.kurierlubelski.pl/module-dzi ... 76282.html
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
Spoko Jurek :-D, ma się "Dziennik Wschodni" i "Kurier Lubelski" w wersji papierowej na biurku :mrgreen:
Odpowiedz
chylę czoła przed uczestnikami i gratuluję. Kiedy powtórka???
lizanie jest dobre...lodów
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości