23-03-2012, 10:06
Wstąpiłem ostatnio do sklepu rowerowego Toro na Zana i pomyliłem drzwi! Okazało się, że teraz wejście jest tam gdzie było ogromne okno, a starym wejściem wchodzi się do serwisu.
Zrobili tam jakiś ogromny remont, nowe podłogi, poburzone ściany itp. Sklep powiększył się chyba dwukrotnie? I zwiększyła też się liczba rowerów, którymi handlują.
Mają około 140 rowerów na sklepie. Do tego zauważyłem, że mają w sprzedaży SINGLE i OSTRE KOŁA
Na jeden taki złoty-piękny się nawet napaliłem 
Dodatkowo mają teraz wyprzedaż ciuchów. Koszulki rowerowe zaczynają się już od 30 zł.
Szkoda tylko, że nie ma w środku jakiejś kanapy, to bym sobie tam siedział i popijając redbula oglądał rowerowe filmy
No ale co zrobić, albo sklep, albo kanjpa 
Na prawdę fajnie to teraz wygląda, stojaczki, gabloty, profesjonalny salon rowerowy!
Zrobili tam jakiś ogromny remont, nowe podłogi, poburzone ściany itp. Sklep powiększył się chyba dwukrotnie? I zwiększyła też się liczba rowerów, którymi handlują.
Mają około 140 rowerów na sklepie. Do tego zauważyłem, że mają w sprzedaży SINGLE i OSTRE KOŁA


Dodatkowo mają teraz wyprzedaż ciuchów. Koszulki rowerowe zaczynają się już od 30 zł.
Szkoda tylko, że nie ma w środku jakiejś kanapy, to bym sobie tam siedział i popijając redbula oglądał rowerowe filmy


Na prawdę fajnie to teraz wygląda, stojaczki, gabloty, profesjonalny salon rowerowy!
Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...