W Lublinie nie jest tak źle!

[michalbrodowski]

Ufff bałem się że jesteśmy w czarnej pupie... Czarna pupa jest w Grudziądzu

http://www.mmgrudziadz.pl/artykul/urzed ... rowerowych

Demot niesamowicie adekwatny:
http://demotywatory.pl/185545/Urzednicy-z-Grudziadza

[mariox]

Ten demot jest mocny... w nocy można nie zauważyć łańcucha
A swoją drogą...

Wykonanie projektów bowiem zlecają urzędnicy, którzy z ruchem rowerowym nic wspólnego nie mają. Projekty wykonują projektanci, którzy o potrzebach rowerzystów pojęcia nie mają lub mieć nie chcą. Dodatkowo zarówno projektanci jak i wykonawcy ignorują prawo związane z budową traktów rowerowych, stosują przestarzałe, odradzane przez specjalistów, zakazane już w wielu miastach, uciążliwe i niebezpieczne dla rowerzystów technologie i rozwiązania komunikacyjne. Żeby było jeszcze gorzej, grudziądzcy urzędnicy uparli się bronić tego stanu rzeczy jak twierdzy.

W sumie jeszcze niedawno u nas było dokładnie tak samo.

[Aleksander W]

Jeszcze tak jest, niestety. Nie o wszystkim z czym się stykam piszę publicznie.

[Kuba]

Te łańcuchy są mocne. Ciekawe czy jest jakaś informacja o końcu ścieżki?

[michalbrodowski]

Kuba, a jak myślisz? Ja jestem pewien na 100% że nie ma

[Kuba]

To nie jest sławne "sprowadzenie zagrożenia w ruchu lądowym"?

[maYkel]

Jeszcze tak jest, niestety. Nie o wszystkim z czym się stykam piszę publicznie.

A powinieneś pisać. Trzeba obnażać publicznie ignorancję i niekompetencje opłacanych z publicznych pieniędzy urzędników.

Choć rozumiem, że prawdopodobnie wtedy twoja kariera aktywisty trwała by krótko. :mrgreen:

[Aleksander W]

Spokojnie, po wczoraj się zacznie, bo miarka się przebrała.

[Tom]

Tam to dopiero ktoś pojechał... zetorem pewnie :lol:

[Kuba]

Tam to dopiero ktoś pojechał... zetorem pewnie :lol: Obrazek

Swoją drogą ciekawa rzecz, że przez prywatne tereny wyznacza się ścieżki, skoro obok są tereny "państwowe".