co do oświetlenia, będzie to tematem dyskusji chyba zawsze bo zawsze znajdzie się osoba która sobie pomyśli: "w tłumie się schowam, ktoś obok będzie świecił a ja się prześlizgnę obok"
zawsze można przed wyjazdem zrobić przegląd - nie masz - dziękuję, zostajesz
Dzięki Mariusz za zapodanie ustawki. Wyszło nam trochę ;-) więcej niz planowaliśmy, ale chciałem sprawdzić lampkę no i pojechaliśmy. Czekam kiedy będzie zrzut trasy. Dla porządku dodam, ze było nas sześciu: mariox, bart, Andrzej, Edward, marecky no i ja.
Dzięki i do następnego. Może w końcu uda się jakąś babską ustawkę :-D
Trasa wyszła tak (+3 fotki)
Rzeczywiście trochę więcej wyszło, ale pogoda wreszcie była w miarę, nie padało, nie wiało mocno, trzeba więc było wykorzystać. Poza planowaną Doliną Ciemięgi zahaczyliśmy Wąwozy Snopkowskie, a potem wylądowaliśmy w Motyczu, powrót przez Rudawiec i Węglinek.
Dzięki Panowie za przybycie, a dla Barta przeprosiny, bo wydłużenie trasy pokrzyżowało mu plany ;-)
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
heh, widzę, że martwicie się o mnie :-)
dzięki za wspólną trasę, trochę długa wyszła, szczególnie dla mnie :-P ale ja już tak mam, że czasem chcę się zmęczyć jeszcze przed głównym daniem :mrgreen: