Dla mnie zawsze Mazovia w Lublinie czy Skandia w Nałęczowie były ogromnym świętem roweru na Lubelszczyźnie i dokładnie zgadzam się z Tomkiem. Promocja kolarstwa, promocja regionu, miasta, pokazanie się kierowcom i ludziom z całej Polski.
Natomiast już od dawna w tych imprezach nie startuję, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że zapłacę 70/60 czy 50zł za pojeżdżenie sobie po asfalcie po którym jeżdżę codziennie...
Jeśli chodzi natomiast o wyścig w Puławach, to dla mnie jest chyba najlepsza impreza rowerowa w regionie! Niech ktoś spróbuje zaprzeczyć to ban
Tak czy siak wszystkim życzę udanego startu, dobrych miejsc i wygranych! Trzymam kciuki za wszystkich forumowiczów, niezależnie od klubu.
P.S. Musicie bardzo uważać! Ja nie startuję, więc ostanie miejsce jest jeszcze do zdobycia
Pogięcia kół!