25-04-2012, 21:52
Rado napisał(a):Do domu zajechałem na punkt 21.00.Punkt 21.00 mijaliśmy z Jurkiem Dworzec PKP :mrgreen:
Scenariusz tak jak przed tygodniem. Przyjechał Facet na Authorze z sakwami i powiedział: "Nazywam się Jurek S i przejmuję tę ustawkę".
Czyli zamiast do Niedrzwicy przejechaliśmy szlakiem, którym Jurek ma zamiar przegonić w sobotę dzieciaki... no to dziateczki drogie, niezła bedzie wyprawa, weźcie sporo jedzenia na drogę ;-)
Wyjechało nas sześciu, a wróciło siedmiu, nowy Kolega Artur pewnie się wkrótce zarejestruje.
Trasa wycieczki wyglądała tak klikamy (+ 3 fotki).
Dzięki Wszystkim za przybycie i do następnego.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi