Zapraszam na rekreacyjny wyjazd rodzinny do Kozłówki. Zaproszenie kierowane jest do wszystkich, ale szczególnie do rodzin z dziećmi, młodzieżą, która jednak jest w stanie przejechać do 70 km. Będzie też trochę (a nawet sporo) terenu.
To jest dzień, w którym wiekszość sklepów jest zamknięta więc koniecznie zaopatrzyć się w napoje i jedzenie.
Zachęcam też osoby, które jeszcze w tym roku nie jeździły bo jest okazja w tempie rekreacyjnym przejechać trochę km i nabrać wprawy do dalszego jeżdżenia.

Jurek a którędy będziecie jechać? Bo bym się w trakcie dołączył

Jurek a którędy będziecie jechać? Bo bym się w trakcie dołączył

Ściezką rowerową aż do ul. Bursaki, a później moją trasą do Dysa, Pólko itd. Ale nie pytaj mnie, o której bedziemy w poszczególnych miejscach :-D

To ja poczekam na krzyżówce Spółdzielczości Pracy/Związkowej

to Jakubie poczekamy razem bo też będę chciała się tam dołączyć ;-)

Myślę, że za jakieś 20 min. powinnismy się tam doturlać. I raz jeszcze przypominam o zaopatrzeniu się w napoje i posiłek bo to 1 maja.

Jurek: O której mniej więcej dojedziemy do połowy trasy :?:
Chętnie bym się przejechał spokojnie w jedną stronę ale później muszę być w innym miejscu na konkretną godzinę ;-)

Edit: Odpadam obawiam się, że nie dam rady jechać w takim tempie

Podbijanie tematu zawsze w cenie :-D . Oczywiście za owe 20 min doturlamy się na skrzyżowanie Związkowa/Spół. Pracy gdzie mają być Aga i Jakub. A co będzie dalej? Trudno powiedzieć. Wszystko zalezy od grupy,a grupa ma być mocno lajtowa.

Ja trochę nie na temat, ale za to krótko , jak się okazuję zbyt wolne tempo ustawek rodzinnych , też potrafi zniechęcić ewentualnych uczestników do udziału w imprezie np. BADEWILA i mnie też takie tempo zniechęca , taka moja mała refleksja, udanej , słonecznej i ciepłej ale niezbyt upalnej wycieczki życzę.
Piotrek
ps. zdjęcia mam nadzieję że ich dużo zrobicie !, bo młody narybek trzeba jakoś zachęcać i myślę że za jakiś czas i ja moje panie do takich rodzinnych wypadów namówię.

Oj nie jęczeć tylko jechać. Ostatnio nie było tak źle jak się wydaje.