Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kajaki cz. II
#41
Fotki ze spływu:
Pół nocy mi to zajęło i pod koniec poległem :-) i poszedłem spać :-D
Kliknij
Odpowiedz
#42
to i ja dołączam do podziękowań dla całej ekipy za sympatyczne kajakowanie w słońcu i deszczuSmile

i za wszelkie dodatkowe atrakcje ( maraton śmiechowy, patologie, orientowanie, dydłanie, kminienie i inne ... i to wszystko w dodatku na 1000% :-P )

Podsumowując: "przeżyłam!". Choć nie było to dla mnie takie pewne, gdy dowiedziałam się, że mam pływać z pierwszym wiosłołamaczem Rowerowego Lublina.
Bez wodowania się nie obyło oczywiście, ale melduję, że ja i wiosła zakończyły spływ w jednym kawałku :-P

wielkie podziękowania dla Karoli za ogarnięcie całości, dla naszych niestrudzonych kierowców :-D i dla wszystkich za niezgłębione pokłady dobrego humoru :-D
Odpowiedz
#43
Nie dziwię się, że niektórzy nie połamali wioseł bo się po prostu wylegiwali w kajaku :-P
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#44
no nie... aparat fotograficzny nie oddaje całej prawdy - jak wszystkie media :-P
to był zasłużony odpoczynek.. po pływaniu pod prąd w poszukiwaniu Barta, który ratował wszystkich uwięzionych na Tanwii...
orientuj...
Odpowiedz
#45
Wielki dzięki dla wszystkich dydłających :-D Impreza była na 100% :-D
Tak jak już niektórzy wspomnieli była patologia, konkubinat, Samokosz, Herbatkowy Maraton dzięki Wujkowi Dobra Herbatka i Sponsorce tych herbatek czyli Monice, była Dźwiękogra, wirujące japonki, poczciwa sunia o której właścicieli zapomnieli i mnóstwo mnóstwo śmiechu.
Monika napisał(a):wielkie podziękowania dla Karoli za ogarnięcie całości,
Łatwo nie było :-D
Monika napisał(a):po pływaniu pod prąd w poszukiwaniu Barta, który ratował wszystkich uwięzionych na Tanwii...
Jak to powiedziała Monika pływanie z bohaterem wymaga poświęcenia. Większość czasu Bart spędzał poza kajakiem ratując innych i biedna Monika musiała sama walczyć z prądem ale dobrze, że turbina działała na 1000%.
Lee-Fi napisał(a):a reszta o mlecznej czekoladzie ze sklepu... hehehe <jokeWink>
Jak niektórzy zorientowali ;-) , że ja i Szymon gorzkiej czekolady nie jemy to dydłali do sklepu tylko po taką.
Demokracja to ustrój w którym każdy może powiedzieć co myśli nawet jeśli nie myśli.
Odpowiedz
#46
Dobra teraz bez jaj ;-)
Konkubina się odezwała, napisała, że jej się podobało a Konkubent milczy. Jak się rozstawaliśmy pod domem tej Patologii to Konkubina chwaliła się, że ma nowy tłuczek do mięsa. Ja zaczynam się powoli martwić ;-)
Demokracja to ustrój w którym każdy może powiedzieć co myśli nawet jeśli nie myśli.
Odpowiedz
#47
Super impreza na 100%, bo super towarzystwo było :-D dziękujemy i prosimy o więcej.
Nie pozostaje więc nic innego, tylko za miesiąc zrobić kolejny wypad na kajaki.
A słynny plakat, ze słynnej imprezy zajął w moim domu honorowe miejsce…(patrz załącznik)

PS
Dziękujemy za opiekę nad sunią, wiedzieliśmy, że trafi w dobre ręce ;-)
Odpowiedz
#48
Tom napisał(a):PS
Dziękujemy za opiekę nad sunią, wiedzieliśmy, że trafi w dobre ręce ;-)

sunia została odwodniona, zgnieciona i przygotowana do utylizacji hih, ale zanim to się stało ładnie się z nami bawiła ;-)

jeszcze nie zdążyłam, więc też dzięki wszystkim za super fajny wypad, którego nie zepsuła nawet niezbyt piękna niedzielna pogoda (a jednak można pływać na kajaku w deszczu ! :mrgreen: ) a szczególne dzięki dla Pani Kierownik, która odwaliła niesamowitą robotę organizacyjną, dzięki czemu wszyscy się super bawiliśmy :mrgreen:
no i gratuluję znalezienia takiej fajnej miejscówki, bo o fajniejszą naprawdę byłoby trudno :mrgreen: żadne dotychczasowe agro się nawet nie umywa, do tego uroczego domku nad rzeczką
Odpowiedz
#49
a więc... w Fakcie nic nie pisali..w Super Expresie też nie... i muszę dodać że nie moglam znaleźć tłuczka więc nici z sensacji... konkubent no fakt milczy... ale chyba żyje... a co do czekolady też nie lubię gorzkiej... łe... Wink
"Ty się nie patrz tylko orientuj!"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości