Witam, na forum jestem nowa. I już się czepiam.. przepraszam, ale z natury już jestem taka rzepowata Więc:

W dniu dzisiejszym pewien przeuroczy człowiek przy LKJocie wręczył mi ulotkę promującą tę stronkę(dziękuje i pozdrawiam) Zauważyłam drobną dyskryminację kobiet - rowerzystek Pierwszy rzut oka na ulotkę zwrócił mą uwagę na to, że kobiety zostały zaszufladkowane do zupełnie innej kategorii.. (oddzielnie podano wycieczki codzienne, jednodniowe, kilkudniowe i .. kobiece..) z czym się osobiście nie zgadzam i mocno protestuję. Znam kobiety które w jeździe tzw rekreacyjnej nie są wcale gorsze od mężczyzn.
Ciekawa zatem jestem jak to wygląda w rzeczywistości na wycieczkach RL

pozdrawiam
Małgorzata

pewien przeuroczy człowiek przy LKJocie wręczył mi ulotkę promującą tę stronkę(dziękuje i pozdrawiam)

To chyba mowa o mnie Dziękuję

Znam kobiety które w jeździe tzw rekreacyjnej nie są wcale gorsze od mężczyzn.

Ja też znam, na naszym forum pełno takich niewiast

Ciekawa zatem jestem jak to wygląda w rzeczywistości na wycieczkach RL

W rzeczywistości wygląda to tak, że ktoś zakłada temat i kto chce to przyjeżdża. Na miejscu ustalamy mniej więcej gdzie jedziemy i wyruszamy. Tempo dostosowujemy w taki sposób, żeby każdy miał przyjemność z jazdy i nikt nie został sam

A co do wyszczególnienia kobiecych ustawek to sprawa ma się w ten sposób:
- pewnego razu nasze miłe panie zawiedzione, że jest ich mało postanowiły założyć wątek specjalnie dla pań w celu zwiększenia zainteresowania jazdą wśród kobiet
- na ulotkach jest wzmianka o wycieczkach organizowanych przez dziewczyny, żeby szczególnie zachęcić płeć piękną do wyjazdów z nami (często dziewczyny zanim przyjadą na ustawkę długo się wahają, ale kto już raz z nami pojedzie, ten jeździ z nami już na stałe)

Zatem zapraszam

pOZrower
Grzesiek

pewien przeuroczy człowiek przy LKJocie wręczył mi ulotkę promującą tę stronkę(dziękuje i pozdrawiam)

To chyba mowa o mnie Dziękuję

drobiazg
Ale w nawiązaniu do Twojego posta.. to w końcu jest ich 'pełno' czy 'mało'..?
P.S. Z natury samotny jeździec jestem. Ale może kiedyś nadejdą sprzyjające okoliczności

Dromona lubi się chyba podroczyć ;-)
Będzie ciekawie :-D
Dodam tylko, że mężczyźni nie bardzo mogą przełknąć ten pomysł separowania płci i lgną na te ustawki jak spragnieni do wody :mrgreen:

Na forum zarejestrowanych jest na razie 31 kobitek. Baaardzo regularnie jeździ kilka z nich, kilka trochę rzadziej, ale naprawdę dziewczyny są niezłe i spokojnie dają radę z chłopakami

Jeśli jesteś samotnym jeźdźcem to tylko do czasu przyjazdu na pierwszą ustawkę. Później wszystko się zmieni, uwierz mi. Ja dużo jeżdżę sam, ale jak raz na jakiś czas nie przejadę się z forumową grupą to zaczyna mi tego bardzo brakować

A pierwsza okazja już jutro o godz. 18 na Placu Litewskim: Masa Krytyczna http://forum.rowerowylublin.org/viewtopi...=4719#4719

Z natury samotny jeździec jestem.

Coś jak ja :-D . Jak widzisz nawet dla samotnych jeźdźców jest tu miejsce.

Z tym stosunkiem ilości mężczyzn do ilości kobiet na RL to jest w ogóle ciekawa sprawa, bo jakoś nijak się to nie ma faktycznego stanu rzeczy - tak na moje oko faceci stanowią tylko nieco ponad połowę ogółu rowerzystów.

na moje oko faceci stanowią tylko nieco ponad połowę ogółu rowerzystów.

Ciekawe jak szeroko zakrojone są te obserwacje :roll: Niemniej jednak gratuluję tak dogłębnych obserwacji.
Nijak inaczej się tego nie da wytłumaczyć jak tylko jazdą w parach :mrgreen:
Podsumowując: na naszych ustawkach można spotkać zarówno rowerzystów jak i rowerzystki :-)

Ciekawe jak szeroko zakrojone są te obserwacje

Wiesz, czasem nawet ścieżką jeżdzę, oczy mam i jakoś tak widzę :mrgreen: . Czasem nawet widuję całe stada stworzeń homo sapiens rodzaju żeńskiego. Żadnych notatek ani pomiarów nie robiłem, co prawda - ale też żeby stwierdzić różnicę pomiędzy osobnikiem męskim a osobnikiem żeńskim chyba nie trzeba tego robić :-P .

A tak w ogóle to oficjalne dane potwierdzają moje obserwacje.

A pierwsza okazja już jutro o godz. 18 na Placu Litewskim: Masa Krytyczna http://forum.rowerowylublin.org/viewtopi...=4719#4719

dziękuje, ale nie będę miała okazji by skorzystać
natomiast udanej przejażdżki życzę

W dniu dzisiejszym pewien przeuroczy człowiek przy LKJocie wręczył mi ulotkę promującą tę stronkę(dziękuje i pozdrawiam) Zauważyłam drobną dyskryminację kobiet - rowerzystek Pierwszy rzut oka na ulotkę zwrócił mą uwagę na to, że kobiety zostały zaszufladkowane do zupełnie innej kategorii.. (oddzielnie podano wycieczki codzienne, jednodniowe, kilkudniowe i .. kobiece..) z czym się osobiście nie zgadzam i mocno protestuję. Znam kobiety które w jeździe tzw rekreacyjnej nie są wcale gorsze od mężczyzn.

spokojnie, to nie jest żadna "dyskryminacja" :mrgreen: (tak jak wyjaśniał już Grzesiek, ale jako współautorka wątku kobiecych ustawek poczułam się wywołana do tablicy ... ;-) )
ja też znam kobiety, które jeżdżą tak szybko jak faceci, ale ja do nich nie należę :mrgreen: i myślę że sporo kobiet jednak jeździ sporo wolniej
i to nie chodzi o to, że jak ktoś jeździ szybciej to jest lepszy a wolniej to gorszy :lol: mamy różne warunki fizyczne, różne potrzeby, ja chce sobie na rowerze po prostu odpocząć, a niektórzy chcą się po prostu zmęczyć :-P
a więc koleżanko dromono, my po prostu staramy się odpowiadać na różne potrzeby i robić różne ustawki, żeby każdy znalazł coś dla siebie :mrgreen: a panowie na kobiecych ustawkach też są, ale to panie dyktują tempo 8-)
zapraszamy :mrgreen: