24-06-2012, 08:12
Darku, przychylę się tutaj do Grzegorza. Ba ja nigdy nie biorę lampek kiedy jeżdżę w ciągu dnia z bardzo prozaicznego powodu, o którym wspomniał własnie Grzegorz. Myslę, że dużym naszym (RL) osiągnięciem będzie to, że po zmroku rowerzysci będą jeździli prawidłowo oświetleni. I w tym kontekście pytanie Ewy było zasadne i trochę przypominające bo wyjeżdzając w ciągu dnia może nam się zdarzyć, że zapomnimy o oświetleniu roweru. A nawet jeżeli bysmy stale wozili oswietlenie roweru to i tak trzeba sprawdzać jaki jest jego stan. Bo ja widziałem już ludzi z lampką, która ledwo się jarzyła. No, to temat lampek odświeżyliśmy :-D i możemy jechać.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
www.forum.krmaksimum.pl