Jutro mam zamiar pokręcić na połnoc od Lbn, jakoś tak Dys, Pólko, Kozłówka i z małą pentelką przez las do domu. Albo trasę można wymyślić na bieżąco. Ok 60 km. W razie deszczu nie jadę.
Zapraszam!
Edit:
Pogoda taka, że odpuszczam ten las. Pojadę tam innym razem.
Nie po to człowiek wymyślił koło, żeby biegać jak jakieś zwierzę.