26-06-2012, 20:06
Nie polecam tej opony, od pół h męczę się żeby ją zdjąć z obręczy. Ciekawe co za bezmózg dopuścił takie coś do produkcji.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Go hard or die hard!
Geax Arrojo zwijana
|
26-06-2012, 20:06
Nie polecam tej opony, od pół h męczę się żeby ją zdjąć z obręczy. Ciekawe co za bezmózg dopuścił takie coś do produkcji.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
26-06-2012, 20:30
Jak chcesz to mam takie łyżki do opon "dum-dum", metalowe. Też się kiedyś męczyłem w góralu z takimi topornymi oponami i kupiłem te łychy.
26-06-2012, 21:12
Musisz zawziąć się w sobie, zacietrzewić, nabuzować, pozytywnie zdenerwować, powiedzieć sobie coś w stylu "czekaj Ty, czekaj, nie zejdziesz? właśnie że zejdziesz, nie będę marnował sobie całego wieczoru na ciebie - opono, będzie tak jak ja chcę!"
Zobaczysz, zejdzie.
27-06-2012, 12:13
Miałem kiedyś komplet takich opon i nie miałem problemów z ich zakładaniem oraz zdejmowaniem (dało się to robić trzema palcami), więc to pewnie kwestia obręczy - na jednych łatwiej, na innych dużo trudniej się operuje oponami ;-)
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|