Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Geax Arrojo zwijana
#1
Nie polecam tej opony, od pół h męczę się żeby ją zdjąć z obręczy. Ciekawe co za bezmózg dopuścił takie coś do produkcji.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#2
Jak chcesz to mam takie łyżki do opon "dum-dum", metalowe. Też się kiedyś męczyłem w góralu z takimi topornymi oponami i kupiłem te łychy.
Odpowiedz
#3
Szkoda obręczy.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#4
Musisz zawziąć się w sobie, zacietrzewić, nabuzować, pozytywnie zdenerwować, powiedzieć sobie coś w stylu "czekaj Ty, czekaj, nie zejdziesz? właśnie że zejdziesz, nie będę marnował sobie całego wieczoru na ciebie - opono, będzie tak jak ja chcę!"


Zobaczysz, zejdzie.
Odpowiedz
#5
Miałem kiedyś komplet takich opon i nie miałem problemów z ich zakładaniem oraz zdejmowaniem (dało się to robić trzema palcami), więc to pewnie kwestia obręczy - na jednych łatwiej, na innych dużo trudniej się operuje oponami ;-)
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości