Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szosa dd 1700,-
#1
Jak w temacie poszukuję kolarki mój wzrost 168 tak więc celuję w 48-52(max)
Na alleszrocie
http://allegro.pl/show_item.php?item=2444198889
http://allegro.pl/focus-jarifa-ultegra- ... 21717.html
Ostatnio ktoś mi sprzątnął sprzed nosa treka z lublina :-( :-(
Który z tych wybrać, ew. może ktoś sprzedaje ze znajomych...
Pozdrawiam
Marcin
Odpowiedz
#2
Fajne rowery i w dobrej cenie. Focus wymaga jednak wstawienia nowej kiery i klamek, a to dodatkowy koszt Smile
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#3
W Focusie nie za duża górna rura? Wymiar B=56cm
Odpowiedz
#4
Nom, za duża, skreśl ten rower.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#5
faktycznie zasugerowałem się pionowym wymiarem 50cm natomiast nie popatrzyłem na długość Undecided czyli na chwilę obecną zostaje orbea
Odpowiedz
#6
Orbea dużo lepsza od Focusa. Masz porządną ramę przynajmniej. Natomiast martwi mnie kilka rzeczy :
koła najniższy model lipne nieco ,ale...
korba w dodatku widać ,że był wymianiany mały blat na FSA. Może był już poprzedni zajechany to wymianili dlatego ,a za tym idzie ,że spory przebieg roweru może być. Ciekawe w jakim stanie są koła ,ale to wróżenie z fusów patrząc na zdjęcia.
Nie jest to cały osprzęt 105. Masz tam też jakieś wynalazkowe hamulce. Co to wogóle za firma jest :?:
Pseudo carbonowy mostek Zoom. :-P
1700 to za drogo ,ale jakby coś ponegocjować to całkiem ciekawa oferta. :->
Odpowiedz
#7
Patryk napisał(a):1700 to za drogo
Ty się chyba trzy lata temu zatrzymałeś jeśli chodzi o ceny rowerów.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#8
czyli stargować sprzedać toczniki i kupić jakieś lepsze kółka? tak żeby w 1700 się zamknąć o ile są jakieś koła za 500-600,-
Odpowiedz
#9
Phiii Kermit to ile ten rower wg. Ciebie jest warty ? Ja bym do 1500 dał. Niech opusci sprzedawca ze 100-200. Koła to nowe 400 warte używki takie ze 200 zł jak w dobrym stanie. Można je za jakiś czas opchnąć.
Odpowiedz
#10
Rok temu całkiem fana szoska za małe pieniądze była w Decathlonie. Osprzęt co prawda podklasowy (2200) albo Sora. Ale wideł Carbon. Cena nowego roweru to było chyba coś koło 1300 zł po obniżce (i zostały wówczas małe rozmiary czyli coś dla Ciebie sądząc po linkach).
Rama Decathlonowa ale wyglądała niegłupio. Jak bym miał wówczas zbędny budżet to bym pewnie kupił. Za te 400zł (+ kasa ze sprzedaży) możesz część rzeczy zmienić na dzień dobry. Resztę jak padnie (a że są nówki to może pojeżdżą jak używane wyższej klasy). Główna zaleta to gwarancja, co w używkach może być problemem.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości