Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niedziela, 2012-07-22, godz. 9.00, Makro - Krzczonowski PK
#21
Ifson napisał(a):Chyba pomyliłeś nicki Tongue
Chyba nie pomylił, tak miało być Wink Wg Niego ostatnio to Grzesiek opóźniał jazdę Big Grin
Wanda napisał(a):Mariox masz tu odpowiedź na dzisiejszy mój zarzut: mężczyźni w mówieniu są czasem gorsi niż kobiety
Radzik, zdradziłeś tajemnicę, jak widzę ;-). Wanda, skoro jeden Ci podpadł, następne tajemnice zdradzaj tylko mnie :mrgreen:
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#22
mariox napisał(a):Ifson napisał/a:
Chyba pomyliłeś nicki Tongue

Chyba nie pomylił, tak miało być Wink Wg Niego ostatnio to Grzesiek opóźniał jazdę Big Grin

Nie czepiajmy się Radzika. Zapewne chciał sobie nabić u mnie punktów po wpadce z ziemniaczkiem i dlatego uczynił Ifsona winnego opóźniania, choć prawda jest inna - byłam to JA :-D

Wiemy przecież, że Ifson jest fajny, ma fajny rower i fajnie jeździ - przecież jego urządzenie było dziś zdezorientowane z powodu małej prędkości :-D
Nigdy nie jest za późno, aby szukać Nowego Świata, naszym celem jest żeglować poza zachód słońca i kąpielisko wszystkich gwiazd zachodnich...
Odpowiedz
#23
Wanda, No! Włacha. Jestem fajny i mam fajny rower.
Ja tam radzikowi nie pomogę z wymianą dętki, a co! :evil:










:mrgreen:
[Obrazek: u10999y2013v3.gif]
KEEP CALM AND !!! ODŁAMKOWYM ŁADUJ !!!
Odpowiedz
#24
Ifson, nigdy więcej nie kupię Ci alkoholu w wiejskim sklepie, a co! :evil: . Musisz poczekać do swojej 18tki, a co! :evil:
Odpowiedz
#25
A co, to nie był alkohol, tylko sprite!
Mam paragon!





:mrgreen:
[Obrazek: u10999y2013v3.gif]
KEEP CALM AND !!! ODŁAMKOWYM ŁADUJ !!!
Odpowiedz
#26
Dzięki Wam wszystkim za udaną wycieczkę, Wszytko dopisało tak jak trzeba, pogoda, towarzystwo i formaSmile, nawet elementy kulturalne miały miejsce.
Do zobaczenia następnym razemSmile
Odpowiedz
#27
Dziękuje wszystkim za sympatyczną jazdę. W moim przypadku to tylko 90 km ;-) , ale następnym razem się poprawię. Słowa uznania dla Wandy, gdyby tak moja kobieta jeździła byłbym w siódmym niebie :-) . Pierwszy wyjazd z Wami i tak się udało, że od razu poświęcone zostały niektóre nowe części w rowerku. Zastanawiam się czy to specjalnie ksiądz zrobił czy tak miało być ;-) .Zaliczony mały lot przez kierownicę co teraz dopiero czuję hehe , a jechałem śladem Marioxa ... :-P.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości