Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rower a fotoradar
#1
Niegdyś odbyła się gdzieś na tym forum wesoła dyskusja na temat ograniczeń prędkości w aspekcie ruchy rowerowego. Na tyle wesoła, że przeniosła się do mnie na pw, gdzie dowiedziałem się, że jestem trolem, skoro twierdzę, że upupienie rowerzysty przez fotoradar jest możliwe :mrgreen: .
A tu proszę:
Jechał 46 km/h rowerem. Złapał go fotoradar
Odpowiedz
#2
No właśnie, powinien zapłacić mandat, czynie. Dwóch prawników mówi co innego. Ja na nieszczęście mam licznik.
lizanie jest dobre...lodów
Odpowiedz
#3
jaro napisał(a):Ja na nieszczęście mam licznik.
To że masz licznik to niczego nie wyjaśnia. Nie ma obowiązku posiadania licznika, to raz. Dwa, że jak ma się licznik to nie ma on homologacji. Przecież teoretycznie mogłeś go sobie źle ustawić i wskazuje Ci dwa razy mniejszą prędkość.
Osobiście, gdybym dostał mandat za przekroczenie prędkości na rowerze, to też bym nie płacił. Skoro w obowiązkowym wyposażeniu rowerzysty nie ma licznika, to nie mam obowiązku kontrolowania prędkości z jaką się poruszam.
Odpowiedz
#4
Bigos napisał(a):Skoro w obowiązkowym wyposażeniu rowerzysty nie ma licznika, to nie mam obowiązku kontrolowania prędkości z jaką się poruszam.
Bałbym się uderzać w tą nutę :mrgreen: . Bo za parę lat możemy się ocknąć z obowiążkiem posiadania licznika :-P .
Swoją drogą ja na tak zwanego czuja, nie patrząc na licznik, jestem w stanie określić, że walę grubo ponad 30.
Odpowiedz
#5
mamut77 napisał(a):Bałbym się uderzać w tą nutę . Bo za parę lat możemy się ocknąć z obowiążkiem posiadania licznika

I musiałby to być licznik z homologacją a więc mniejszy wybór i drożej :-D
A na dzień dzisiejszy?
Nikogo nie interesuje brak licznika ale nie zmienia to faktu, że należy przestrzegać przepisy.
Jak w tym w przypadku?
A kogo to obchodzi.
Jeśli fotoradar miał homolagację.... :-P
Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
Odpowiedz
#6
Tak naprawdę rowerem też stwarza się niebezpieczeństwo na drodzę, więc upomnienie się należy, ale mandat...
Grzegorz
Odpowiedz
#7
Ja jestem tego samego zdania, co Policjant. Jeśli jest ograniczenie, powinni go przestrzegać wszyscy użytkownicy drogi. A że nie ma ktoś licznika, albo licznik bez homologacji... no bez jaj. Kogo to obchodzi?
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#8
A jak jest gdzieś ograniczenie do 10 albo 20 i rozpędzę się biegiem do większej prędkości to czy idąc tym tokiem rozumowania niedługo także i piechotą będziemy musieli poruszać się wyposażeni w licznik? :mrgreen:
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#9
nie no, będziesz musiał odczuć wewnętrzne przekonanie czy już zap.., czy jeszcze nie :mrgreen:

A tak całkiem serio, to będziesz musiał wychodzić na dwór owinięty folią aluminiową od stóp do głów, obwieszony płytami CD (ale nie CD-RW, bo słabiej odbijają fale) jak choinkaSmile

a co do gościa z artykułu to niezły jajcarzSmile Po pierwsze, jak widział fotoradar na ograniczeniu do 30tki, to oczywista sprawa że podjął wyzwanie i sprawdził czy mu zrobi zdjęcie. Po drugie, raczej oczywiste, że nie rozpędzał się na tym rowerze z którym "przypozował" przed tv :mrgreen: , co jeszcze bardziej świadczy o jego dużym poczuciu humoruSmile Niestety, jak to często bywa, trafił cwaniak na większego cwaniaka (ze straży miejskiej), który wystawił rachunek za pyszną zabawęSmile
Odpowiedz
#10
Właśnie na eskarock leci audycja odnośnie rowerów i fotoradarów. Jak zwykle gadają ludzie co nie mają pojęcia o niczym. :roll:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości