Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czwartek, 26.07.2012,17.30, Kozłówka, róg Choiny/Związkowa
#1
Zapraszam na wyjazd do Kozłówki. Bez szarpania. Spokojnie. Jeśli będzie padać o 16 dam znać czy jedziemy. Do 15 cisza nie zajeżdżam. Lampki na wszelki wypadek wziąć Smile
Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
Odpowiedz
#2
jako że sporo nowych użytkowników się w ostatnim czasie pojawiło, to od razu powiem, że gorąco polecam wszystkim rekreacyjną wycieczkę właśnie do Kozłówki. Jakub jako doświadczony stowarzyszony, z pewnością pokaże ciekawe i być może dla wielu nowe ścieżkiSmile
mnie niestety nie będzie, ponieważ wybieram się raczej bardziej na Zachód :oops:
Odpowiedz
#3
Jaki dystans planujesz i o ktorej powrot mniej wiecej?
Odpowiedz
#4
Dystans ok 60 km, powrót na 20
Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
Odpowiedz
#5
To się spora średnia szykuje... Jeśli powrót ma być na 20 to zapewne trzeba będzie jechać średnio 24 km/h, nie uwzględniając postojów, dętek, wypadków itd...
Odpowiedz
#6
Panowie i Panie jedziemy Smile Zapraszam Smile
Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
Odpowiedz
#7
to ja jadę Smile już się zbieramBig Grin
Odpowiedz
#8
Dzięki chłopaki za wyjazd Smile Było nas pięciu. Ja, Mariox, Shrederson, Matlublin oraz kolega, którego nie pamiętam imienia. Mi wyszło 46 km. Dzięki i polecam się na przyszłość Smile
Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
Odpowiedz
#9
Dzięki chłopaki, dziś było lżej niż wczoraj ale i tak się udało zrobić trochę kilometrów. Mi wyszło równo 60 km od domu do domuSmile. A kolega którego imienia ni pamięta Kuba to DarekSmile
Odpowiedz
#10
A ja jeszcze przechwyciłem Marcina z Kolegą, jadących w stronę lotniska. Podjechaliśmy kawałek razem pod Makro.
Dzięki wszystkim za towarzystwo. Dziś była naprawdę rekreacyjna wyprawa, co widać na załączonych obrazkach Wink
Do następnego
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości