Jest to moja pierwsza ustawka. Od dłuższego czasu śledzę forum ale nigdy nie mogłem załapać się na dłuższe wyjazdy. Nie znam dokładnie trasy ale wiele osób opisywało jak ją pokonać. Oczywiście do Kazimierza to będzie standard szlakami, a do Lublina improwizacja z ominięciem głównych dróg a uwzględnieniem szlaków polnych i leśnych.
Odjazd pociągu 7.46. Ceny biletów każdy zna (12.40+5.50 za rower). Pogoda ma być sprzyjająca nie co zachmurzenia i ok 25 st C. W Kazimierzu planuję lekki obiad i nie co odpoczynku (może plaża, wiatrak w Mięćmierzu). Jakiekolwiek zmiany - dopuszczalne. Tempo średnie, dopasowane do potrzeb. Powrót przed zmierzchem. Będzie mi bardzo miło jeżeli znajdzie się osoba na tą ustawkę, która już zna szlaki. Jeżeli nie będzie chętnych a pogoda nie będzie tragiczna - jadę sam.