RL już po raz kolejny stał się jednym z pierwszych użytkowników budowanej właśnie obwodnicy Lublina :mrgreen:

Czyli można uważać obwodnicę za otwartą :mrgreen:

I ja wróciłem z ustawki, dopiero ,bo największym byłem i najcięższym sprzętem (jak zwykle zresztą)
Fajnie było spotkać taką bandę na końcowym 15 i 55.
Klakson sam trąbił i będzie trąbił na znajome twarze (chiba nikt się nie zajeży. )

Klakson sam trąbił i będzie trąbił na znajome twarze (chiba nikt się nie zajeży. )

Weź przestań prawie spadłem z roweru :evil:
Fajna ustawka dużo ludzi niebezpiecznie z tego powodu czasami dzięki za mile spędzony czas

Dzienkówa wszystkim za wspólne pedałowanie, miło było po latach zobaczyć te pozytywne znajome twarze

PS. Wielkie dzienki dla Ifsona za eskortę.

ST się odblokował, więc dorzucam mojego TRACKA

Na SORze pooklejali mnie, prześwietlili tu i tam, poza szwem na wardze obyło się bez większych zabiegów No i dostało mi się tydzień zwolnienia - więc pełna regeneracja. Dziękuję Wszystkim za koleżeńskie zachowanie. Do następnego razu

Magda byłaś nad podziw dzielna. :-D Dzięki za dobre wieści, wypoczywaj, zdrowiej i wracaj do nas.
Tylko coś Ania się nie odzywa, druga nasza poobijana :-(

Dziękuję Jurku za troskę , wszystkim za wspólną wyprawę. U mnie skończyło się tylko na kilku siniakach, a to na szczęście śmiertelne nie jest ;-) . Do następnego razu :-)