Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Indoor Cycling i inny trening
#1
Jak już wspominałam w swoim temacie powitalnym, do jazdy na rowerze wróciłam dopiero w tym roku. Nie trenuję intensywnie, ale jednak zauważyłam, że moja kondycja znacznie się poprawiła. Poza tym przyzwyczaiłam się do siodełka, a na początku było z tym ciężko ;-) Nieubłaganie zbliżają się jednak deszczowe i zimne dni, więc moje wyprawy rowerowe będą mocno ograniczone. Nie chciałabym przez ten czas stracić wypracowanych dotychczas efektów, stąd moje pytanie: co zamiast roweru?

Zainteresował mnie indoor cycling, bo wygląda to jak imitacja jazdy na rowerze. Macie jakieś doświadczenia z tego rodzaju treningiem? Może polecicie jakieś kluby w Lublinie? Na razie jestem nastawiona na Sportspark (http://www.sportspark.pl/), bo piszą na stronie, że prowadzą grupę początkującą. Poza tym mają chyba dobrze wyposażoną siłownię.

Jakie jeszcze ćwiczenia warto wykonywać? Może bieżnia, orbitrek?
Odpowiedz
#2
Abigail napisał(a):(...) Nieubłaganie zbliżają się jednak deszczowe i zimne dni, więc moje wyprawy rowerowe będą mocno ograniczone. Nie chciałabym przez ten czas stracić wypracowanych dotychczas efektów, stąd moje pytanie: co zamiast roweru?

(...)

Najlepszym sposobem jest nie przerywać jeżdżenia :-D . Ja tak robię i na wiosnę nie ma problemu.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#3
Ja jeśli dam radę kondycyjnie i zdrowotnie to mam zamiar biegać Wink A poza tym jak będzie śnieg w zimie przerzucam się na sporty zimowe- zjazdówki, biegówki, łyżwy. Jednak póki pogoda pozwala to można pokręcić się po prostu na rowerze, tylko odpowiednio się ubrać itd.

Co do różnego rodzaju rowerków stacjonarnych i trenażerów- nie podoba mi się trochę idea Sad Nie zastąpi przejażdżki na świeżym powietrzu, w czasie której można pooglądać widoczki Wink

Orbitrek- nawet fajna sprawa, bo tak nie obciąża stawów jak bieżnia, ale ta sama kwestia- idziesz codziennie na siłownię, widzisz non stop to samo miejsce, nic się nie zmienia. I z tego właśnie względu, chociaż siłownię mam pod nosem, to nie przepadam za tym miejscem.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#4
Zamierzam oczywiście jeździć na rowerze tak długo, jak tylko się da, ale w naprawdę złych warunkach pewnie się jeszcze nie odważę.
Blisko pracy mam Icemanię, a łyżwy też bardzo lubię, więc pewnie czasem się wybiorę. Niestety po 16 potrafią być spore tłumy :/

Jak jeździć na rowerze w zimie? Wymienić dętki na jakieś specjalne?
Odpowiedz
#5
I smutne jest to, że icemania- jak według mnie- schodzi na psy trochę.

Pamiętam, że kilka dobrych lat temu, jak dopiero budowali halę globus, to lód był czyszczony i odświeżany znacznie częściej. Na icemanii robią to chyba tylko raz czy dwa razy dziennie, więc są takie koleiny w lodzie, że trzeba mocno uważać. I jazda na łyżwach też już nie daje tyle przyjemności przez to :/
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#6
mraugorzata napisał(a):I smutne jest to, że icemania- jak według mnie- schodzi na psy trochę.

Pamiętam, że kilka dobrych lat temu, jak dopiero budowali halę globus, to lód był czyszczony i odświeżany znacznie częściej. Na icemanii robią to chyba tylko raz czy dwa razy dziennie, więc są takie koleiny w lodzie, że trzeba mocno uważać. I jazda na łyżwach też już nie daje tyle przyjemności przez to :/

Prawda :/ Są na Icemanii udogodnienia, chociażby szafki, ale na Globusie czyścili lód nawet co godzinę.
Zgadzam się też z Tobą, że siłownia jest dość nudna w porównaniu do roweru, ale nie bardzi wyobrażam sobie jazdę w śnieżycy albo przy temperaturze -20 stopni, więc szukam jakiegoś zastępstwa na takie dni ;-)
Odpowiedz
#7
Ja w zasadzie w tak ekstremalnych warunkach nigdy nie jeździłam (może ten rok będzie przełomowy :-> ). Ale też będę szukać sobie zajęcia na zimę Wink
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#8
Co do Icemani ponoć mają budować nowy budynek na lodowisko. Nie jestem pewien czy na ten sezon już czy dopiero na następny, ale ma być.
Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
Odpowiedz
#9
Też mi się rzuciły w oczy jakieś ich pytania na fb- jak ma wyglądać lodowisko, czy ma być całoroczne etc.

Jak dla mnie- może być i pod chmurką, byleby lód był gładki, bez dziur, kolein, przymarzniętych grudek itp. Bo w tym sezonie to się bałam nawet tyłem pojeździć :/
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#10
Ja bym proponowała biegówki. Nie obciążają tak kolan jak bieganie i świetnie działają na kondycję całego ciała, nie tylko nóg. Niestety ostatniej zimy było jakoś mało śniegu, więc za dużo to się pośmigać nie dało Undecided . A możliwości ogólnie są. W Starym Gaju i w Dąbrowie były specjalnie wytyczone ładne trasy. Chyba dookoła zalewu też jest trasa, więc jest gdzie, tylko czasami tego śniegu brakuje :-> . Ciekawe jak będzie w tym roku ;-)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości