Tylko, że teraz to ja się boję, że po tym "gradzie" uwag, Bartek już więcej nie wyskoczy z taką propozycją, obym się mylił, bo wycieczka była naprawdę przednia.
Zauważcie że tego dnia nie było ogłoszonej innej ustawki i szczerze, to nie wiem dlaczego tak mało osób się pojawiło, przecież jest to oczywiste, że jeżeli byłoby nas więcej, byłyby kobiety, to tempo byłoby mniejsze, ale skoro zostało nas tylu ilu zostało, to nie wiem dlaczego taka afera wybuchła, że sobie trochę przycisneliśmy? i jeszcze to że zostawiliśmy kolegów..., jak można tak twierdzić, nie będąc na miejscu, nie wiedząc jak było naprawdę?...