Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak zindywidualizować wyścig
#11
Grzesiek chce rozdzielać ludzi po mocy kopyta a ja bym jednak chciał zgodnie z ideą alejakatową rozdzielać po znajomości miasta, więc te pomysły mi się nie podobają. Na rozdzielanie grupy dobrze się sprawdzić może dawanie na punkcie różnych adresów w ten sam rejon. Jak ktoś zna ulicę to jedzie, a jakiś neofita będzie się gapił w mapę 10 minut. ;-) Tylko znów - trzeba się pilnować żeby stopień trudności adresów był podobny.
Odpowiedz
#12
Moim zdaniem jak się koleś będzie gapił 10 minut w mapę to nawet dobra noga mu nie pomoże, bo i tak będzie ostatni Big Grin A jak ktoś zna miasto i umie sobie radzić to te kilkadziesiąt sekund, a nawet kilka minut na rozjeździe nie zrobi mu różnicy.
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#13
Uważam, że taki długi punkt to pomysł dobry dla Kermita, który jeździ szybko i mógłby wyprzedzić resztę stawki o dobre kilka, kilkanaście minut. Jednak Alley to innego rodzaju wyścig. Taki, w którym na przykład takie Agnieszki mają jakąkolwiek szansę powalczyć. Bo nie mam szans wygrać z Wami na czas, ale w mieście gdzie trzeba kombinować i znać trasę, gdzie liczy się i szybkość i spryt to co innego. To jest właśnie Alley, jak mniemam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości