27-11-2012, 11:51
Jadę z Jankiem, Kamilem i pewnie Markiem na 2,5h trening, start punktualnie. Nie spać, zwiedzać!

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Go hard or die hard!
28.11, 7:15, Wojciechowska/Kraśnicka
|
27-11-2012, 11:51
Jadę z Jankiem, Kamilem i pewnie Markiem na 2,5h trening, start punktualnie. Nie spać, zwiedzać!
![]()
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
27-11-2012, 12:20
Oni nie śpią. Oni nie żyją. Martwe forum...
27-11-2012, 19:35
Nie śpimy,żyjemy i niestety ,ale o zapodanej godzinie pracujemy :-(
28-11-2012, 12:39
28-11-2012, 13:04
Ja o tej godzinie mogę wam piątkę przybić podjechać jadąc do pracy :lol:
"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz" Chris Carmichael
28-11-2012, 13:45
Wzielibyście się za jakąś ciężką pracę fizyczną, tak żeby pot skraplał sie na ścianach w waszym miejscu pracy, a nie rowerek w godzinach przedpołudniowych, kiedy to większość z nas, z kilofem w ręku, kruszy węgiel, by mieć za co bułkę i kefir kupić, dnia nastepnego.
Zdegustowałem się, dziękuję za uwagę, serdecznie pozdrawiam, bez szczypty złoścliwości.
Terenikiem to ciągnikiem.
28-11-2012, 14:31
Bart, ale ja wolałbym brać zasiłek wypracowany Twoim kilofem
![]()
28-11-2012, 17:18
Co to, to nie, ja juz swoje lata mam, przyczepkę pełną trzepaków może bym jeszcze pociągnął, ale to już nie jest to co kiedyś, ledwo mi na 2 obiady starcza...
Terenikiem to ciągnikiem.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|