Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
1.12, 10.00, Lotniczy Rajd Rowerowy, Siedziba Radia Lublin
#21
czytam, czytam i nic o Was nie ma :-(
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/71 ... a-material

Co tak po cichu i bez przytupu?
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#22
No to my już i pojechali i wrócili tzn wystartowaliśmy i lądowaliśmy ;-) . Cały pas startowy był dla nas :mrgreen: . Podziękowania dla grupy świdnickiej Alfa i Mariusza i Sławka, z którymi dojechaliśmy na spotkanie pod fontanną. Sławek miał twarde lądowanie ;-) na płycie lotniska, ale podwozie mu wytrzymało :-P . Czekam na foty, a będzie co oglądać.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#23
No cóż... rąk zabrakło - stąd przymusowe pierwsze lądowanie na pasie startowym :mrgreen: Tutaj fotki z mojego dresofonu.... i filmik - sorry za jakość i brak efektów.
Odpowiedz
#24
Bardzo fajna wycieczka. Jazda po pasie z honorami, w obstawie Wink. Super pomysł z podłączeniem się do Alfy, bo jakoś nie mogliśmy się dopatrzeć ekipy z Radia. Dzięki Jurek i Sławek za wspólny dojazd i powrót. Niech żałują ci, co nie byli ;p
Z mojej strony:
TRACK, żeby było wiadomo, gdzie leży pas startowy. Wg map ST jeszcze jest w lesie ;-).
FOTKI
FILMIK Z PRZEJAZDU
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#25
Myślałem , że już was nie wpuszczą na pas , ale po krótkich negocjacjach jak widać się wam udało ;-) ..( jeśli to wy jechaliście za zółtym autkiem Follow Me na początku koło terminala, bo kilka grup rowerowych widziałem tego dnia), ja się wybrałem autkiem i to była zła decyzja..
Odpowiedz
#26
Nie było żadnych negocjacji ;-) po prostu musieliśmy poczekać na ekipę "Follow Me" :mrgreen: Masz czego żałować :-P
Odpowiedz
#27
Ja akurat byłem z ekipą Radia Lublin, było nas coś ok. 40 osób ... Jazda po pasie startowym - bezcenna.
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#28
A jak ogólnie wrażenia z PL Lublin - Świdnik? Podoba się czy nie ?
Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
Odpowiedz
#29
Ja jechałem w kratkę, od Lublina przez Zadębie sam, potem w Świdniku koło tunelu pod torami dołączyłem się do ekipy Alfy+Jurek z którą zrobiłem rundkę po drogach dojazdowych, a potem poszedłem ze znajomymi na piesze zwiedzanie.
Na przejazd po pasie wybrałem później się z ekipą Piotra Wróblewskiego tak jak Rado. W międzyczasie była jeszcze jedna ekipa rowerowa na pasie ale nie wiem z kim związana.
Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
Odpowiedz
#30
Można było tylko współczuć zmotoryzowanym, droga dojazdowa strasznie wąska i niewiarygodnie zatłoczona. A ja zostałam boleśnie (już to czuję) przegoniona przez 60-70-latków z drużyny Radia - ci ludzie są niezniszczalni, niech nikt ich nie lekceważy, jazda wcale nie była rekreacyjna :mrgreen:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości