Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
17.08, 18.00, lkj
#21
Paweł K. napisał(a):skoro ostatnio mamy tyle awarii, tzn. gdy "topią" się łańcuchy i gdy szprychy zaczynają strajkować tzn., że powodem tych awarii jest nadmierne eksploatowanie rowerów w systemie "ULTRA LEKKIM". :-P
Niestety, ale jest w tym dużo prawdy Cry (2 koła w szpitalu...) Cry
Odpowiedz
#22
Uff jak dobrze, że burza przeszła bokiem. Najpierw spociliśmy się trochę jadąc z ultraprędkością ;-) po asfalcie (świetny test dla Rexony :-P - reklama z formułą 1 kryje się w porównaniu z naszymi ustawkami) , a później przyszedł czas na teren... trochę piachu ;-). To właśnie w terenie Monika zaliczyła międzylądowanie, na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie :!: Było gites 8-) :!:

Bart jak długo koła będą leżakowały w szpitalu :?: Czy możliwy jest wypis na własne żądanie :?:
Pozdrawiam
Odpowiedz
#23
ustawka standardowo, czyli udana :-D u mnie dystans z krótkim nocnym patrolem 82,8 km co jak na dzień po prawie 3-dniowej imprezie jest wynikiem zacnym, nie liczyłem, że będzie ze mną tak dobrze :-D
trasa fajna, deszcz nas ominął, choć wracając Andersa po pożegnaniu z ostatnimi kompanami musiałem omijać kałuże, czyli w północnym Lublinie padało
Bart napisał(a):... Cry 2 koła w szpitalu... Cry
do slick'ów (na których chyba ostatnio bez przerwy jeździsz) trzeba mieć dobre koła, a i złe naciągnięcie szprych szybko daje o sobie znać przy takich oponkach
Odpowiedz
#24
augustXneuer napisał(a):w terenie Monika zaliczyła międzylądowanie,
Confusedhock: Confusedhock: Confusedhock: ??? To niemożliwe!!!
Nie wierzę!!! Kto jak kto, ale Monika jest mistrzynią w wychodzeniu z beznadziejnych sytuacji!!!, nie raz widziałem Confusedhock: jak tylne koło wyprzedzało przednie, a mimo to za każdym razem rower był"wyprowadzany" na prostą :-D


marecky napisał(a):do slick'ów (na których chyba ostatnio bez przerwy jeździsz) trzeba mieć dobre koła, a i złe naciągnięcie szprych szybko daje o sobie znać przy takich oponkach
Trochę na tych kołach nabiłem kilometrów i wytrzymałość szprych zaczęła się akurat teraz kończyć, poza tym waga też robi swoje ;-) , rozmawiałem już z kim trzeba, obręcz wytrzyma, a szprychy "DT champion" więc spoko luz, lada dzień wychodzę z cienia ;-) ...
Odpowiedz
#25
dziś jak się zatrzymaliśmy przy sklepie, obok było boisko. Co wy na to żeby kiedyś w trakcie przejażdżki zsiąść z rowerów i spróbować innych sportów, piłka nożna, siatka albo co kto lubi..
hę...??? ;-)
lizanie jest dobre...lodów
Odpowiedz
#26
jaro napisał(a):Co wy na to żeby... spróbować innych sportów, piłka nożna, siatka albo co kto lubi
Nawet nie mogę sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz grałem w jakąś piłkę :roll: To musiałby być któryś weekend.

Nie spodziewałem się, że w tak suchy dzień będę tak brudny :-D Ale asfaltami ostatnio się najeździłem, więc dla mnie to w końcu była jakaś odmiana ;-) A i przy okazji pojeździliśmy po nowych ścieżkach. Dobrze, że Jurkowi chce się wymyślać różne warianty, aby się nam nie nudziło :-)
Dzięki i do następnego :-)
Odpowiedz
#27
Cytat:Nie spodziewałem się, że w tak suchy dzień będę tak brudny
Wieśku zapraszam na jakiś maraton to wtedy zobaczysz jak można być brudnym. A jak się jeszcze jakąś glebę zaliczy, obojętne czy w piach czy w błoto :-D
Fajny wyjazd wczoraj zaliczyliśmy. Moje nóżki całkiem nieźle się kręciły po ostatnim maratonie.
Pozdrawiam
Paweł
Odpowiedz
#28
Trzeba przyznać, że wczorajsza wycieczka odbyła się w niezwykłych okolicznościach przyrody (błyskawice nad Zalewem były naprawdę imponujące :-D )

A moje śródlądowanie to przez ten piach w oczach :-P ale wylądowałam w całkiem miękkich trawach w pozycji pionowej zresztą :-P :-P :-P

a apropo sportów pomiędzy kręceniem - znam fajne miejsce pod lasem w Nasutowie, gdzie można by i ognisko zapalić i pograć w siatkę i noge.. można wykombinować coś w jakiś weekend..
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości