Mam ochotę też się wybrać. Może ktoś laikowi naświetlić różnicę między MTB a trekking, jaka jest akurat w tym przypadku? Czy są jakieś wymagania sprzętowe co do roweru - oświetlenie, etc. :oops:

W tym przypadku różnica jest taka, że grupa trekingowa jedzie asfaltami i czasem szuterkami, a grupa MTB jedzie terenem, szlakami pieszymi, lasami itp.

W tym roku będzie to trudne ze względu na zalegający śnieg, błoto, na pewno ogromne ilości połamanych drzew i jak wiadomo brak formy u większości rowerzystów... Dlatego trasa MTB pewnie będzie w tym roku w wersji "Lajt"

U nas nie ma wymagań sprzetowych, dobrze byś miał amortyzator, normalne opony (nie slicki i semislicki) OŚWIETLENIE bierze kto chce, nikt nie musi

Super, dzięki za rzeczową odpowiedź ;-)

OŚWIETLENIE bierze kto chce, nikt nie musi

Bardzo innowacyjny pomysł godny naśladowania.
Do tego jeszcze dwa piweczka i "setunię" proszę :-P

Do tego jeszcze dwa piweczka i "setunię" proszę :-P

To chyba oczywiste. Jest zimno trzeba się rozgrzać. W regulaminie wyraźnie jest zaznaczone że każdy uczestnik coś na rozgrzewkę musi mieć!

W regulaminie wyraźnie jest zaznaczone że każdy uczestnik coś na rozgrzewkę musi mieć!

Chyba pojadę :mrgreen:
A przy okazji... w Radrużu zadzwońcie do pani, która otworzy cerkiew i poopowiada trochę ciekawych rzeczy (bilety chyba po 5zł)

W zawiązku z tym że prowadzę grupę MTB Rowerowego Lublina muszę podać do środy organizatorom ilość uczestników naszej grupy.
Bardzo więc proszę wszystkich którzy wybierają się na Rajd i planują jechać w naszej grupie o informację na priv.

Przypominam że wpisowe na Rajd to 30zł, które będziemy zbierali w piątek.
Ja na Rajd wyruszam w piątek o godzinie 8:00, mam chyba jeszcze jedno miejsce w samochodzie. Większość osób z naszej grupy dociera wieczorem. Gdyby ktoś szukał transportu to proszę o informację, na pewno coś się znajdzie.

Dostałem dziś info, że nasza grupa będzie mieć wspólny pokój w szkole, mamy też możliwość skorzystania ze szkolnej kuchni.
W razie wszelkich pytań służę pomocą.

Szykowałem się na szynobusa i koła ale zdrowie pozwoli mi co najwyżej na objazd w koło zalewu zemborzyckiego :-(. Może w następnym roku. Miłej udanej imprezy.

Ma ktoś może jakieś miejsce w dyliżansie swym ?

EDIT: MAM już komplet.