Gratulacje dla zwycięzców, uszanowanko dla wszystkich zawodników :-D . I brawa dla zabezpieczających trasę; w pewnych miejscach to był po prostu cyrk, gardło można było sobie zdzierać do woli, a tymczasem reakcja adresatów wrzasków zerowa
hock: . Przy okazji obejścia trasy z aparatem, zdarzyło mi się udzielić w najbardziej newralgicznych miejscach (autentycznie zachrypłem
hock: na dłuższą chwilę tam przy bramie, po tym gdy zostałem tam sam na kilka minut ) - zatem tym bardziej doceniam wysiłek zabezpieczających. I tu pozwolę sobie na uwagę: moim skromnym zdaniem zabezpieczających powinno być tylu, żeby przynajmniej większość trasy pozostawała po ich kontrolą wzrokową; także po to, aby w razie jakiejś nerwówki nie było konieczności pozstawiania, na miejscu w sumie przypadkowej osoby (zakładając, że taka się znajdzie).