A po Masie muzyka, ergo coś dla ciała, coś dla ducha: http://www.mmlublin.pl/44...o?category=news

A nie grill? Kiedyś był grill.

A nie grill? Kiedyś był grill.

Ja przed chwilą załapałem, że dziś masa ;-) zrobimy w maju jak nic, obiecuję :-D

EDYTA:

Zmieńcie nazwę "masa krytyczna" na "przejazd sponsorowany przed siedzibą sponsora". :lol: Niski upadek na dziesięciolecie MK. Dziękuję, postoję.

Oj maYkel nie przesadzaj :-P

Sorki za kiepską jakość, ale coś tam i widać i słychać....

Dzisiejsza końcówka masy pod ratuszem
http://youtu.be/Wh-Wlt-efa0


I pamiętajcie, czasem dwa piwa to o dwa za dużo :mrgreen:

To była moja pierwsza Masa. Muszę powiedzieć, że było bardzo fajnie . Dzięki i pozdrawiam

Dzięki za dziś, do zobaczenia w maju

I coś ode mnie
https://picasaweb.google.com/1032192505 ... zna260413#

o proszę, Pan Kalinowski na Masie, fajnie. Może następnym razem nawet rowerem :mrgreen:

Zastanawialiśmy się wczoraj z kolegą, jakie (w przybliżeniu) na Masie było stężenie lycry na metr kwadratowy. :lol: Było bardzo przyjemnie, w życiu nie jechałam tak powoli po mieście. ;-)

o proszę, Pan Kalinowski na Masie, fajnie. Może następnym razem nawet rowerem :mrgreen:

Prezydent Kalinowski już był na masie na rowerku - w zeszłym roku przy okazji "otwarcia" pasów na Koncertowej

Przyjemny przejazd. Choć prezenty po drodze nie były potrzebne. Masa to Masa, nie przejazd sponsorowany. Proponuję tego typu wydarzenia ustawiać na końcu lub początku trasy, ponieważ nie wszyscy chcą w nich uczestniczyć. Poza tym, moim ulubieńcem jest kierowca pojazdu marki Audi, który mocno się śpieszył i „włączył się” w przejazd na ulicy Związkowej.