Zawsze można kupić Accenta!
https://lh6.googleusercontent.com/-ak7t ... az+016.jpg



Jakby co PW

w niedzielę warto na giełdę elizówkę się wybrać przy odrobinie szczęscia można używkę dobrej klasy w dobrej cenie kupić

Problem właśnie w tym, że trzeba się znać żeby tę używkę w dobrej cenie kupić. Dlatego albo jedzie się z kimś albo kupuje się nowy (używki na allegro to już w ogóle loteria, trzeba umieć wypytać o wszystko). Ja znam się średnio, akurat miałem szczęście, bo pojechałem po rower i oprócz tego, że nie wyczaiłem, że piasta z tyłu jest zajechana (co Paweł w serwisie wykrył od razu) to wszystko jest ok. Ale jak ktoś jest zielony w temacie to nie polecam kupować samemu roweru używanego. Za to jak ktoś wie co kupić to może na używce sporo zaoszczędzić i znaleźć fajną okazję, która nawet po kosmetycznych poprawkach (np. napęd czy inne usterki) będzie i tak dużo bardziej opłacalna od nówki. Ciężka sprawa, ale niestety tak to wygląda

Sporo rad pojawiło się w postach i z pewnością pomogą Ci one dokonać wyboru.
Jeśli masz już kwotę to zdecyduj się nie tylko co to tego, czy to ma być cross czy góral, ale także klasy osprzętu. Jak kiedyś szukałem roweru na allegro to rowery z osprzętem wysokiej klasy i w umiarkowanych cenach były często mocno wyeksploatowane.
Czy nowy, czy używka?

A jeśli już to tylko z okolic Lublina żeby pojechać osobiście z kimś znającym się na rzeczy.

Podpisuję się pod tym i to najważniejsze przy używce.

Słuchajcie, odrobinę kręci mi się w głowie od Waszych rad, ogromnie wszystkim dziękuję, postaram się przemyśleć sprawę i wybrać najlepszą dla siebie opcję. Bądź co bądź, to nie kupno sukienki, a zakup na kilka kolejnych lat. ;-)

Hej,

Koledzy już sporo napisali ale chętnie dorzucę swoje 3 grosze.

1. Tutaj (o dziwo) zgodzę sie z Grześkiem. ;-) Stawiam na MTB bo cross to taka zabawka do miasta i parku. Na poważnie to ani na szosę ani w góry się za bardzo nie nadaje. Zanim jednak się na coś zdecydujesz to spróbuj zrobić krótką analizę przejechanych tras. Jeśli okaże się, że śmigasz głównie po asfalcie, a w terenie pojawiasz się raz na ruski rok to odpuść MTB i kup crossa lub trekinga.

2. Moim zdaniem nie ma sensu zmieniać roweru tylko z powodu jego wieku. Postaraj się wybrać coś co zapewni Ci również swego rodzaju skok technologiczny, a zapewniam, że przyjemnośc z jazdy wzrośnie. Za 1500 zł raczej nie kupisz nic ciekawego w sklepie więc zainteresuj się rowerami z rynku wtórnego. Wprawdzie wiosna to nie jest dobry okres na łapanie okazji ale coś na pewno znajdziesz. Postaraj sie jednak wybrać coś z odbiorem osobistym. Pozwoli to na ocenę stanu technicznego roweru. Same zdjęcia i zapewnienia sprzedawcy to przeważnie trochę za mało.

3. Najważniejszy jest odpowiednio dobrany rozmiar oraz stan techniczny.

4. Przy Twoim wzroście polecam 18 - 18,5 cala. Jest duża szansa, że będzie idealny. Proponowane przez Grześka 17 cali to bzdura, rower będzie za mały do "normalnej" jazdy. Takie rozmiary przy Twoim wzroście to może rozważać osoba planująca starty w agresywnym XC, a nie jeżdżąca dla przyjemności w różnych warunkach. Na 2peak.com jest dobry kalkulator. Ściągnij i sprawdź co Ci podpowie.

Jak coś niejasne to pytaj. W wolnej chwili mogę Ci podesłać coś ciekawego na PW jeśli jesteś zainteresowana.

Przy Twoim wzroście polecam 18 - 18,5 cala. Jest duża szansa, że będzie idealny. Proponowane przez Grześka 17 cali to bzdura, rower będzie za mały do "normalnej" jazdy.

17-17,5" będzie w sam raz, podając ten rozmiar wziąłem pod uwagę, że Ewa nie będzie się na nim ścigać. Ja mam 180cm wzrostu i jeżdżę na 18,5, który jest minimalnie za duży, po wstawieniu mostka 90mm jeździ się ok. Duże ramy są przede wszystkim długie (wysokość jest mniej istotna). Jako, że kobiety potrzebują krótszej ramy (wynika to z różnic w budowie ciała) to nawet do spokojnej jazdy 18-18,5" to zbyt dużo przy wzroście 175. Poza tym w moim przypadku zbyt długa rama była odczuwalna głównie na trenażerze, co jest raczej symulacją jazdy po płaskim i po szosie niż szaleństw w terenie ;P

Moim zdaniem idealnym rowerem na rekreacyjne ustawki na forum jest rower crossowy - w trudnym terenie i tak jeździ się tu powoli.

idealnym rowerem na rekreacyjne ustawki na forum jest rower crossowy - w trudnym terenie i tak jeździ się tu powoli.

tiaaa, bardzo powoli ..., no chyba, że masz na myśli KFIAT-y. Żeby nie było OT - co do rozmiaru ramy, na Twoim miejscu po prostu bym sprawdził jak się Ci jeździ na 17" i na 18".

17-17,5" będzie w sam raz, podając ten rozmiar wziąłem pod uwagę, że Ewa nie będzie się na nim ścigać. Ja mam 180cm wzrostu i jeżdżę na 18,5, który jest minimalnie za duży, po wstawieniu mostka 90mm jeździ się ok. Duże ramy są przede wszystkim długie (wysokość jest mniej istotna). Jako, że kobiety potrzebują krótszej ramy (wynika to z różnic w budowie ciała) to nawet do spokojnej jazdy 18-18,5" to zbyt dużo przy wzroście 175. Poza tym w moim przypadku zbyt długa rama była odczuwalna głównie na trenażerze, co jest raczej symulacją jazdy po płaskim i po szosie niż szaleństw w terenie ;P

Po pierwsze to Ci się tylko wydaje, że jest za duży. Ktoś Ci głupot nagadał i teraz puszczasz to w eter. ;-) Podam Ci kontr-przykład. Nawet dwa. Ja mam minimalnie poniżej 180 cm. Wcześniej jeździłem na dość krótkiej ramie 18'' z mostkiem 100 i wydawało mi się, że jest w sam raz. Po kilku latach złożyłem sprzęt na niewiele większej (18,5'') ale za to znacznie dłuższej ramie z takim samym mostkiem i dopiero teraz jest OK. Podobnie Weronika. Wcześniej miała krótki rower 18'', a teraz ma trochę dłuższy i większy (18,5''). Mimo, że wcześniej nie chciała słyszeć o zmianie to teraz nie wyobraża sobie powrotu do mniejszej i przede wszystkim krótszej ramy. Tym bardziej, że na nowej pokonuje znacznie trudniejsze zjazdy niż wcześniej bez obaw o przyszłość "jedynek". ;-)
W każdym bądź razie trzeba pamiętać, że teoria swoje a praktyka swoje. Najlepiej przymierzyć się do sprzętu przed zakupem. Upieram się jednak przy zdaniu, że 17'' będzie za mała.