Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
16.05.2013, godz.17.30, LKJ
#21
Moooze i ja bym sie pojawił, jeśli zdążę wyzdrowieć :-)
EDIT: nie zdążyłem :-(
Odpowiedz
#22
dział "tur-rek"
a tu taka
h i p o k r y z j a ,
aż w słowniku 2 razy sprawdziłem, co to znaczy.
(nie będę roztrząsał też trzepania i przerzucania ustawek w inne działy)
Dla mnie non problem, może się wyśpię, może nie będzie lało, wiało, nie będzie za krótką , za długą....
może zniknie w końcu różnicowanie działów sport i "tur.rek'- komu nie pasi , wcześniej zjedzie itd.
Reasumując: BRAWO za pierestrojkę. (mam nadzieję)
Odpowiedz
#23
Postaram się przybyć jak bedzie tak jak Brat Jerzy obiecuje :roll:
"Czy posiadanie całej wiedzy świata,najlepszych trenerów i sprzętu zapewni ci złoty medal ?
Nie ,ale brak tych rzeczy może być powodem dla którego złotego medalu nie zdobędziesz"
Chris Carmichael
Odpowiedz
#24
Widzę, że na Rowerowym Lublinie w mig przybyło amatorów szybkiej jazdy... Koniec Świata! Wink
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#25
Bo ja nie jeżdżę Cry to nikt nie hamuje towarzystwa. Możecie sobie poszaleć ponad 2 miesiące co najmniej.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Odpowiedz
#26
mraugorzata napisał(a):Bo ja nie jeżdżę Cry to nikt nie hamuje towarzystwa. Możecie sobie poszaleć ponad 2 miesiące co najmniej.

Będzie nam Ciebie brakowało, ale wcale nie byłaś taką hamulcową :-P .
Tak czy inaczej czeka Cię później odbudowywanie kondycji :-o
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#27
Odezwała się maratonka Tongue
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#28
Dopiero teraz zauważyłem, ze niektórzy mi tu jakąś rewolucję szykują. Spokojnie to tylko wybryk natury :-P . Zresztą nie wiadomo jak się skończy. A może wiadomo bo jak mnie przewiozą to mi się odechce mocnej rekreacji Confusedhock:
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#29
Hola hola kochani bracia moi rowerowi,jak dla mnie to stanowczo za szybko...

młodzi jesteście to pewnie nie wiecie, ja zasadniczo jeszcze chyba bardziej młody jak stary, ale swoje wiem i wiedzcie że gdy pedałujecie w grupie, która zaczyna pędzić coraz szybciej, musicie coraz szybciej naduszać na pedały, rozpędzeni pedałujecie ponad potrzeby... i w tym momencie :!: hellou Idea trzeba wiedzieć kiedy hamować, bo możecie w rezultacie całej zaistniałej sytuacji, takiej a nie innej - stracić całą przyjemność z jazdy.

Taka historia.
Terenikiem to ciągnikiem.
Odpowiedz
#30
Jurek S napisał(a):Spokojnie to tylko wybryk natury . Zresztą nie wiadomo jak się skończy.


KermitOZ zacznie robić pielgrzymki i rajdy rodzinne a endriu68 dwudniowe wyprawy wokół Zalewu Zemborzyckiego :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości