Pojadę jako ostatni w grupie.Grupa będzie duża to i się zmieszczę gdzieś na końcu :-)

P.S.ja też miałem privy,ale lajtowe.W sumie to i mocne by mnie nie wzruszyły.Życie i ludzie nauczyły odporności.Nic złego nie napisałem,zdanie swoje wyraziłem tylko.Także tego. :-P

Na trasie Lublin - Warszawa - Lublin ogłoszono rozejm :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: do wiosny i nie wierzcie we wszystko co pisze Andrzej :-P ( to stary zgrywus ;-) dostanie za to uszala )

Może być jeszcze opcja ż Chińska grupa remontów dróg,obie trasy doprowadzi do super gładkich,cichych i spokojnych :?: Co wtedy zawodnicy powiedzą gdy nie będzie porównania.Proponuję pojechać przy końcu pazdziernika 2013 będę miał wolne ;-)

Może być jeszcze opcja ż Chińska grupa remontów dróg,obie trasy doprowadzi do super gładkich,cichych i spokojnych

Marcinku musiałbym chyba wypić kilka mamrotów żeby w to uwierzyć ;-)

-Rado, byłeś by bike we "stolnicy"?.
Widzisz jak się zacietrzewiło na twoim poście i nie grzmisz?
Kiedyś na wycieczce, chyba Kris coś wspominał o chęci takiej trasy.
Na trasie Magnuszew -G. Kalwaria, kojarzą mi się płyty betonowe zalane asfaltem, z dawnych wojaży starym starem, ale ścieżka ,była mało ruchliwa.

Mariucha, jestem za Twoim"lassem" -na łan dej?
...a uszal to dla Darista jak nie będzie miał "łódki".

Endriu, ja raczej nie z tych "grzmiących" ;-) Odnośnie zaś wypadu bicyklem, to niestety jeszcze nie i chyba w tym roku mało realne Ale na pewno prędzej, czy później zrobię tą ,czy tamtą :lol: trasę - wiele gmin czeka na zaliczenie :mrgreen:

W kwestii Lublin - Warszawa jakby wyszła "trasa wzdłuż Wisły" (pomysł Prezydenta RP), trasę można podzielić na Lublin - Kazimierz Dolny i stamtąd wzdłuż Wisły. Trasa wyszła by dłuższa ale za to przyjemniejsza. A odcinek od KD do Warszawy byłby z górki ;-)

...a uszal to dla Darista jak nie będzie miał "łódki"

Czuję się zatem zaszczycony powołaniem na tak odpowiedzialne stanowisko :mrgreen:

endriu68 napisał/a:
...a uszal to dla Darista jak nie będzie miał "łódki"

Czuję się zatem zaszczycony powołaniem na tak odpowiedzialne stanowisko

W razie problemów ze "zwodowaniem" :mrgreen: "łódki" został mi Darku jeszcze jeden mamrot na czarną godzinę :-P

Czuję się zatem zaszczycony powołaniem na tak odpowiedzialne stanowisko

Proponuję zatem Darku abyśmy wyjechali z "łódką" naprzeciw naszym kolegom.Najlepiej oczywiście gdzieś nad wodę :-P .