Po tych wszystkich ostatnich szaleństwach :-D muszę sobie zrobić prezent na Dzień Dziecka w postaci spokojnej rekreacji ze sporą dawką terenu :-P . Mam nadzieję, że do soboty trochę obeschnie i da się gdzieś na łączce czy w polu na chwilę przysiąść. (nie wiadomo jak z komarami
) Docelowo Nałęczów, ale pojedziemy przez Stary Gaj, Pawlin, Sporniak i dalej moją trasą przez Łysą Górę. Powrót przez Cynków, Tomaszowice, Motycze gdzie też trochę terenu zahaczymy. Caly dystans to ok 68km.