Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
01.06.2013, godz.10, LKJ, Nałęczów inaczej.
#41
I ja ślicznie dziękuje za jazdę. Dawno tyle błotka nie miałem na sobie, można powiedzieć , że prawie było jak w SPA Smile. Ktoś liczył ile razy deszcze padał he he ? skoczyliśmy jeszcze do MC przy chemicznej na ciepłą strawę i ulicą Rataja, która jest jest jedną wielką budową , wróciłem do domu. Do następnego ;-)
Odpowiedz
#42
Dzięki Wam za wspólną wycieczkę. Trasa rewelacyjna, a deszcz dodał tylko uroku wyprawie, a poza tym sprawił że nie było korków na trasieWink Najbardziej dzika ścieżka do Nałęczowa jaką jechałem. Na koniec jeszcze pokręciliśmy się trochę z Jozim i Ironem po mieście i doprawiliśmy w McD. Wyszło ponad 100km
Odpowiedz
#43
Najgorsze z całej wyprawy jest to że track się nie zapisał :-( Może przez tą wilgotność elektronika ześwirowała.
Na takiej mokrej ustawce jeszcze nie byłem ale da się żyć nawet i w takich warunkach.
Niektórzy nawet pozbywali się odzieży wierzchniej Confusedhock:
https://picasaweb.google.com/1038665338 ... 2952505762

Trasa wyszła ciekawa, chwilami możliwa do przejechania wyłącznie na przełożeniach babciowych. Warto powtórzyć ale może już na sucho :->

Dzięki wszystkim za jazdę.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości