13-06-2013, 09:26
Właśnie tak,nie mogę spać,marzę o pięknych siodełkach :-D .
Pozdrawiam,
Jurek
Jurek
Włóczęga Północy 16.06.13. g.7,45 rondo Związkowa-Choiny
|
13-06-2013, 09:36
Ja do Radzynia wyruszam już dziś - tyle że samochodem, ale z plecakiem :-P Planowany powrót - koniec czerwca :-P
13-06-2013, 11:26
O. Brzmi fajnie ;-) W piątek oddaję rower na serwisowanie. Może do soboty mi zrobią. Wprawdzie to oznacza, że w sobotniego grilla mało piję, ale dystans fajny, więc postaram się być jak tylko będę miał rower! ;-)
13-06-2013, 15:31
mani_73 napisał(a):Jurek czemu Ty nie śpisz?Masz jakąś nową rolę?Może Nocny Jastrząb?Z tego co widzę to obaj macie problemy ze spaniem :mrgreen:
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
13-06-2013, 18:23
Bo widzisz Mario,to jest tak:"kto z kim przestaje taki sam się staje" :-P .
Pozdrawiam,
Jurek
14-06-2013, 18:29
Ostatnio na forum pojawiły się pewne kontrowersje dotyczące "zgubienia" uczestników ustawki,szybkości jazdy itp.Dlatego proponuję ustalić pewne zasady naszej włóczęgi.Ponieważ jest to rekreacja i turystyka nie będziemy na pewno gnać 30 km/h [chyba ,że z górki].Sądzę ,że jazda z prędkością 20-25 km/h na prostych odcinkach drogi będzie odpowiednia.Każdy będzie mógł się wykazać i poprowadzić peletonik.Nikt nie zostanie pozostawiony własnemu losowi,jeżeli ktoś osłabnie i będzie chciał jechać trochę wolniej dostanie pomocnika lub dwóch [w razie czego Marcin dysponuje linką holowniczą :mrgreen: ].Jeżeli zbierze się nas więcej niż 15 osób podzielimy się na dwie grupy jadące w odstępie 200 m.W grupie jedziemy jeden za drugim.Gdyby ktoś chciał trochę pośmigać nie ma problemu.Chętni lecą sobie do przodu i spotykamy się na przerwie w pkt.X powiedzmy za 30 km.Ponieważ nie wszyscy się znamy przed startem wymienimy się nr.telefonów aby mieć możliwość kontaktu.Proszę o ewentualne uwagi i komentarze.
Pozdrawiam,
Jurek
14-06-2013, 23:36
Ja też się melduję.
Nie po to człowiek wymyślił koło, żeby biegać jak jakieś zwierzę.
14-06-2013, 23:54
Zawsze jedziemy bezstresowo.Czasami tylko jakiś wątek wkradnie się po ustawce i niewidzialna ręka musi zadziałać.Ale to wtedy gdy są siodełka płci żeńskiej ew.lody lub Pinokio :-P
Marcinie dawno Cię nie widziałem :-D
Dopóki walczysz,jesteś zwycięzcą
14-06-2013, 23:57
Ja się za Tobą silnie stęskniłem! Do niedzieli.
Nie po to człowiek wymyślił koło, żeby biegać jak jakieś zwierzę.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|